Skip to main content

Piosenka żeglarska J


JA STAWIAM

Wykonawcy: Cztery Refy, EKT-Gdynia
Słowa i muzyka:  trad.

1. Czy mam pieniądze, czy grosza mi brak - ja stawiam!    | e D e
    - Ja stawiam!
   Czy los mi sprzyja, czy idzie mi wspak - ja stawiam!   | e D e
    - Ja stawiam!
   Czy mam dziesięciu kompanów, czy dwóch,              | | e G
   Czy mam ochotę na rum, czy na miód,                  | | A C H7
   Czy mam pieniądze, czy grosza mi brak - ja stawiam!  | | e D e
    - Ja stawiam!                                       |bis (i następne)

2. Czy wicher w oczy, czy w plecy mi dmie - ja stawiam!
   Czy mi kompani ufają, czy nie - ja stawiam!
   Czy ja ścigam wroga, czy wróg ściga mnie,
   Dopóki mój okręt nie leży na dnie,
   Czy wicher w oczy, czy w plecy mi dmie - ja stawiam!

3. A gdy mnie dziewka porzuci jak psa - ja stawiam!
   Gąsiorek biorę i piję do dna - ja stawiam!
   Kompanię zbieram i siadam za stół,
   I nie ma wtedy płacenia na pół,
   Bo gdy mnie dziewka porzuci jak psa - ja stawiam!

4. Ja stawiam żagle jak kufel na stół - ja stawiam!
   Czy fala mnie niesie, czy w górę, czy w dół - ja stawiam!
   Czy tam dopłynę, gdzie kończy się świat,
   Czy aż do piekła poniesie mnie wiatr,
   Ja stawiam żagiel, jak kufel na stół - ja stawiam!

   Ja stawiam żagiel, jak kufel na stół - ja stawiam!
   Ja stawiam żagiel, jak kufel na stół - ja stawiam!


......................................................

JACHT ROCK & ROLL

Wykonawca: Korycki Andrzej
Słowa i muzyka: Andrzej Korycki

1. Ponoć pierwszy facet, który jacht ten miał,                | C F C C7
   Dając mu imię, jakiś taniec uczcić chciał.                 | F C
   A czy wiecie, jakiego tańca nazwę dał?                     | E7 a F
   Jeśli tak, no to wszyscy razem, raz i dwa:                 | G As G7

Ref.: Rock & roll'a, a w jego rytm nawet fale szły,           | C F C C7
      Rock & roll'a, a w jego rytm nawet mokre żagle schły,   | F C
      Rock & roll'a, a w jego rytmie z szekli schodziła rdza, | E7 a F
      Rock & roll'a, bo w rock & roll'u zawsze wszystko gra.  | C G C G

2. Gdy zdarzyło się, że wiatr zapomniał wiać,
   Nasz "Rock & roll" nie zamierzał w miejscu stać.
   Wręcz przeciwnie, jak burza w strzępy fale pruł,
   Wystarczyło kilka taktów zagrać mu.

3. Nocą w porcie, w którym ów "Rock & roll" stał,
   Każdy inny jacht, wciąż belkami skrzypiąc, spał.
   On nie skrzypiał, nie darmo takie imię miał,
   On nie trzeszczał też, lecz tak jakby grał.

4. Hej, żeglarze, kto z was własną łajbę ma,
   Niech "Rock & roll" jej na imię zaraz da.
   Z taką nazwą, to choćby dna jej było brak,
   Będzie szła..., że nikt nie powie: "Ale wrak."

ref...


......................................................

JADO FLISY

Wykonawca: Hambawenah
Słowa i muzyka:  trad.

1. Jado flisy jado,
   Pod góre holujo,
   Korolisie wiezo,
   Panny sie radujo.

2. Nie raduj sie panno,
   Nie bedzies jich miała,
   Jak zem jechał na flis,
   Toś mie przeklinała.

3. Nie przeklinałam cie,
   Jenom sie modliła,
   Co by cie po Wiśle
   Trotewka nosieła.

4. Tyś był na orylce,
   Ja Boga prosieła,
   Żeby Cię ta woda
   W górę powróciła.

5. Wracajo oryle,
   Mojego nie widać,
   Uszyłam koszulkę,
   Nie mam komu jej dać.

6. Płyno tratwy płyno,
   Kołysze sie woda,
   Mych bidnych flisaków
   Jaka wielka szkoda.

7. Nie lamentuj Kasiu,
   Kupi Ci korole,
   A jak bedzie wiency,
   To Ci kupi pole.


......................................................

JAGA JAGA

Wykonawca: Przyjaciele Barmana
Słowa: Michał Skocki

1. Pływam już sporo czasu, cały czas na tym wraku,
   Co nie bardzo umie chodzić bajdewindem.
   Tu się pikfał luzuje, tam się fok w górze pruje,
   No a kokpit zalatuje szarym mydłem.

Ref.: Bum, bum, bum, bum.
      Jaga, Jaga, Jaga, Jaga.
      O, o, o, o.
      O yea, o yea.
      Na, na, na, na.
      Jaga, Jaga, Jaga, Jaga.

2. Co się dotknę do szekli, diabli też by się wściekli,
   Bo przetyczka popłynęła w dół pionowo.
   Maszt jest powyginany, dziób ma strupy i rany,
   No a forluk przecieka prawidłowo.

3. Co chcę rzucić kotwicę, muszę długo nań krzyczeć,
   Choć błyszcząca, nietonąca do tego.
   Wreszcie, jak się zdenerwuję, zaraz wszystko zreperuję
   I zatopię go daleko od brzegu.


......................................................

JAK DRZEWA

Wykonawca: Broken Fingers Band
Słowa i muzyka: Janusz Sikorski

1. Jak drzewa słojem - porastamy dniem                               | A E G Fis
   I jak na łódkach z kory,                        |                 | DA A
   Na ramach luster naszych żeglujemy w zmierzch.  |bis (i następne) | D A

2. Jak w lodowych polach rozgarniamy krę
   Gdzieś za polarnym kołem
   Spłoszonych, oszronionych, przerażonych serc.

3. Słowa nam twardnieją jak wczorajszy chleb
   I już nie pali pieniądz,
   Na który Judasz kiedyś sam wypisał czek.

4. Przy portowych barach całujemy szkło -
   Mniej koszmarne są koszmary,
   Kiedy im w pyski spojrzeć przez butelki dno.

5. Żagli pajęczyną owijamy wiatr,
   Smutek znów podciął sobie żyły
   I zgasł jak nadpalona poczerniała ćma.

6. Niesie noc miraże, lecz nim je spełni dzień,
   ¦wit - blady grabarz marzeń -           |
   Pochowa jeszcze jeden niedośniony sen.  |bis (kilka razy)


......................................................

JAK FALA POWRÓCIM

Wykonawca: North Cape
Słowa: Karol Bunsch
Muzyka: Łukasz Drzewiecki

1. Nosili nam ryby cuchnące i słone,
   My sami przychodzim,
   My sami przychodzim,
   Po świeże w tę stronę.

2. Ojce jeno grody radzi najeżdżali,
   Nas burze nie straszą,
   Nas burze nie straszą,
   Ni huk morskiej fali.

3. Ojcom za dość było jeden dzik, czy koza,
   My skarby i stwory,
   My skarby i stwory,
   Wyławiamy z morza.

4. Skarbami i chwałą my z morza powrócim,
   Przed światem my całym,
   Przed światem my całym,
   Taką pieśń zanucim.

5. Już morza my nigdy nie wypuścim z ręki,
   Godny wódz nad dziada,
   Godny wódz nad dziada,
   Godne dziadów wnęki.

6. Choć przemoc nas wraża od brzegów odrzuci,
   My zawżdy tu wrócim,
   My zawżdy tu wrócim,
   Jak fala powróci.


......................................................

JAK MAM SPADAĆ...

Wykonawca: Roczeń Roman
Słowa: Jacek Wasilewski
Muzyka: Krzysztof Podstawka

1. Raz gdy byliśmy blisko Danii
Nasza łajba miała rumu pełen brzuch
Bosman sporo wypił, a potem zapalił
I jak smok ognisty zyskał chuch
Coś z daleka do mnie krzyknął i natychmiast
Pokład stanął w ogniu, to ja hop na maszt
Lecz mnie parzy w tyłek woda ta ognista
Więc do słonej wody trzeba było spaść


Ref.: Jak mam spadać wolę szybko
        Jak mam spadać to po piwku
        Jak mam spadać to bez męki,
        A najlepiej na panienki miękkie wdzięki
        Jak mam spadać to do morza
        Zrobionego z mocnych gorzał
        Pieścić zimny a przyjazny kształt butelki
        I utopić smutki wszystkie swe od ręki

2. Bosman nasz po knajpach lubił chadzać
Butelkami sprawdzać wytrzymałość głów
Jeśli ktoś odwagę miał się z nim nie zgadzać
Burdę rozpoczynał bez dwóch słów
Kiedyś trafił swój na swego - tak też bywa
Facet argumenty miał i stary dostał w nos
Wszyscy zwiali, bosman został i pod okiem śliwa
Wtedy ja mu z nieba spadłem wprost...


3. Raz poznałem pewną damę - i uwierzcie
Że jak morze kołysała się gdy szła
A przód miała niczym fok przy pełnym wietrze
Kiedy czujesz taki wiatr to chcesz by trwał
Pomyślałem - jak na morzu będzie u tej damy
Co tam, ona lepsza jest od wszystkich mórz
Piękna krągła ale dom chce mieć z dzieciami
TRUDNO trzeba spadać z tego portu już.

......................................................

JASIO

Wykonawca: Spinakery
Słowa i muzyka: Lucjusz Michał Kowalczyk

                                                          | DA DG DA D, DA DG DA D
1. Gdy się zaczął ten pechowy rejs,                       | DA DG
   Nie uwierzył nikt by w to,                             | DA D
   Że z tym Jasiem, co go Stary wziął,                    | DA DG
   To kłopotów będzie sto.                                | DA D

      A to urwał coś, a to popsuł coś,  |                 | G D
      Albo inny zrobił szpas            |                 | G A
      I choć miał on sympatyczny ryj,   |                 | DG DG
      To cholernie wkurzał nas.         |bis (i następne) | DA D

2. Bosmanowi, gdy na saling wlazł,
   Poluzował kiedyś fał,
   A kumplowi, który w koi spał,
   Do kaloszy wodę wlał.

      Ani prośby, ani groźby,
      Na nic się nie zdały tu,
      Jasio wciąż pomysły nowe miał,
      Ciągle w głowie figle mu.

3. Gdy na Sztokholm trzymaliśmy kurs,
   To padł na nas blady strach,
   Bo przed dziobem ujrzeliśmy wnet
   Sowieckiego brzegu piach.

      Jasia sprawka ta, wsadził gwoździe dwa
      Do kompasu - stąd ten błąd,
      A kapitan wtedy strasznie klął,
      Chciał wysadzić go na ląd.

4. A gdy wachtę kambuzową miał,
   Już od rana cieszył się,
   Wiedzieliśmy przerażeni, że
   To się musi skończyć źle.

      Lecz nie otruł nas ten wesoły Jaś,
      Stracił humor - pal go sześć,
      Bo przebiegły Stary kazał mu,
      Całe nasze żarcie zjeść.

5. Gdy się skończył ten pechowy rejs,
   Pewnie nie wierzycie mi,
   Że z tym Jasiem, co go Stary wziął,
   Żegnaliśmy się trzy dni.

      Chociaż urwał coś, chociaż popsuł coś,
      Albo inny zrobił szpas,
      Przecież miał on sympatyczny ryj
      I go lubił każdy z nas.


......................................................

JASNOWŁOSA

Wykonawca: Tonam & Synowie
Słowa: Bogdan Kuśka
Muzyka:  trad.

1. Na tańcach ją poznałem, długowłosą blond              | G C D G
   Dziewczynę moich marzeń. Nie wiadomo skąd             | G e C D7
   Ona się tam wzięła, piękna niczym kwiat.              | G e C F D7
   Czy jak syrena wyszła z morza, czy ją przygnał wiatr? | G C D7 G

Ref.: Żegnaj Irlandio, czas w drogę mi już,
      W porcie gotowa stoi moja łódź.
      Na wielki ocean przyjdzie mi zaraz wyjść
      I pożegnać się z dziewczyną na Lough Sholin.

2. Ująłem ją za rękę delikatną jak
   Latem mały motyl albo róży kwiat.
   Poszedłem z nią na plażę wsłuchać się w szum fal,
   Pokazałem jasnowłosej wielki morza czar.

3. Za moment wypływam w długi, trudy rejs
   I z piękną mą dziewczyną przyjdzie rozstać się.
   Żagle pójdą w górę, wiatr mnie pogna w przód
   I przez morza mnie powiedzie. Ty zostaniesz tu.


......................................................

JEDEN W SKALI BEAUFORTA

Słowa: Eugeniusz Moczydłowski
Muzyka: Krzysztof Klenczon

1. Gdy ucichł już ostatni wiew
   I sztil był aż do rana,
   Ciągali żagle w górę, w dół,
   Na zgubę dla bosmana!

      A bosman tylko rozpiął płaszcz
      I zaklął: "Ech, do czorta!"
      Porwane żagle znowu masz.
      Jeden w skali Beauforta!

2. Gehenny ich nie koniec tu,
   Bo wkrótce gorzej wpadli:
   W zupełnie biały, jasny dzień
   Pasat im ukradli!

      A bosman tylko rozpiął płaszcz
      I zaklął: "Do cholery!"
      Maszynie naszej koni brak
      Co najmniej razy cztery!

3. A z głębi zęz dobiegał jęk
   I zawisł, hen, nad morzem:
   "Do domu chcemy wracać już,
   Ach, czemu wciąż nie możem!"

      Hej dzieci, prawdę powiem wam,
      Zakląwszy: "Do cholery!"
      Szczęśliwy wiatr spłoszyły nam
      Cholerne pasażery!

4. A na to stary zejman rzekł
   Nieśmiało, po kryjomu:
   "Gdy cierpliwości jest Ci brak,
   To musisz siedzieć w domu!"

      A bosman tylko rozpiął płaszcz
      I zaklął: "Ech, ojcowie!"
      Ponury łajbie wróżę los,
      Damy dupy, panowie!


......................................................

JEDNA MIŁA PANI

Wykonawca: Porębski Jurek
Słowa i muzyka: Jerzy Porębski

   Jedna miła pani pomyślała, że mam kwiaty dla niej.
   Zapachniała jak róża, jak bez i już ze mną jest.
   A ten chłopak drugi dla tej pani popadł w długi.
   Chciał się rzucić z wieży, bo ta pani jemu się należy.

      Kto to wie (no kto, no kto?), gdzie tu sens tkwi
      I który z nas jest bardziej męski?
      Jeden ma za mało, drugi ma za dużo
      By Małym Księciem być lub Różą.

   Lecz po jakimś czasie, gdy zabrakło forsy w kasie,
   Kiedy zwiędły róże i bez, ona z tamtym jest.
   A ten chłopak drugi czemuś bardzo mnie nie lubi,
   Chce mnie zamknąć w wieży. Mówi, że tak się należy.

      I kto to wie, gdzie tu sens tkwi,
      I który z nas jest bardziej męski?
      Jeden ma za mało, drugi ma za dużo
      By Małym Księciem być i Różą.

   Popłynąłem w morze, myślę: "w morzu wszystko złożę".
   Wracam za pół roku, a na kei pani ze łzą w oku.
   Pytam, gdzie ten drugi (no gdzie?), a on znowu popadł w długi
   I by kupić kwiaty zamustrował na rybaki.

      Niech powie ktoś (no kto?), kto wiedzy liznął,
      Który z nas lepszym jest mężczyzną?
      Może to za mało (kto wie?), może to za dużo
      By Małym Księciem być lub Różą.

   Było to przed laty. Zwiędła pani, zwiędły kwiaty.
   On jest kapitanem, a ja sobą już zostałem,
   Ale dalej nie wiem (bo skąd?) kto kamieniem, a kto chlebem?
   Czy są ważne kwiaty, czy też lepiej być bogatym?

      Lecz jedną rzecz już dziś wam powiem.
      Myślę, że, że każdy człowiek
      Zwykle ma za mało albo ma za dużo
      By Małym Księciem być lub Różą.


......................................................

JEDYNA RADA

Wykonawca: Spinakery
Słowa i muzyka: Lucjusz Michał Kowalczyk

                                                   | C.G.C.G.C.G.C.G
1. Biorę swój biały wór, co go mam od stu lat,     | C.G.C.G
   Stary sweter i dżinsy łatane.                   | C.G.C.G
   Jeszcze raz światło, gaz, bo najwyższy to czas, | C.G.C.G
   Kluczy brzęk i zamykam już bramę.               | C.G.C.C

Ref.: Powiedziałeś, że jeśli popłynę,              | a.a.G.G
      Między nami to koniec jest.                  | F.a.G.G7
      Nie walcz o mnie z żaglami dziewczyno,       | C.C.G.G
      Nie masz szans - przecież dobrze wiesz!      | F.G.C.C

      Powiedziałaś, że jeśli wyjadę,               | a.a.G.G
      Nie zobaczę już nigdy Cię,                   | F.a.G.G7
      A ja na to jedyną mam radę:                  | C.C.G.G
      Nie rozumiesz, to wypchaj się!               | F.G.C.G
                                                   | C.G.C.G.C.G
2. Portu gwar, żagli czar i znajomy szum fal,
   Tak, jak balsam, do czaszki się lepią.
   Oczu błysk, dłoni ścisk, trzy buziaki na pysk,
   Wierni kumple po plecach mnie klepią.

3. Morze grzmi, pokład drży, na psiej wachcie człek tkwi,
   Trochę straszno, lecz dusza w radości.
   Fale mkną, wszyscy śpią, słone wargi wciąż schną,
   W tę noc tęsknię do Twoich czułości.

4. Kiedy znów wrócę tu opalony i zdrów,
   Hej! - zawołam od progu wesoło.
   Skończ tę grę, otrzyj łzę i uśmiechnij znów się,
   Przytul mocno do ust moich czoło.

ref... x2


......................................................

JEGO ¦WIT

Wykonawca: Muzaj Ryszard
Słowa i muzyka: Ryszard Muzaj

1. Budzi się gdy świt słoną bryzą przyprawiony          | GC*GC*
   I wychodzi na swój brzeg jak co dzień.               | a7h7G (GC*)
   Gdzieś za sobą tam pozostawił śpiący dom,            | GC*GC*
   Gdzie kobiece serce tuli jego sny.                   | a7h7G (GC*)

   Przełykane śniadanie, czajnik w kuchni na ogniu śpi, | a7h7G (GC*)
   A za oknem dzień szary bez powodu z niego drwi.      | a7h7G (GC*)
   W zamku klucz nazbyt głośno budzi domowe sny.        | a7h7
   Jaki połów dziś będzie, jakie przyjdą dni?           | a7h7
   Oby dobry Bóg Morza uchronił Cię przed wiatrem złym. | a7h7G (GC*)

2. Słońce wstało już, złotą lampą w morzu świeci,
   Jakby chciało zapracować na jutrzejszy czas.
   Lubi trwać w ten czas na swej łodzi w środku morza
   I cugle życia w dłoni trzymać tak jak ster.

   Znów leniwy rozkołys mimowolnie zwalnia czas,
   Sieć brzemienna za burtą nie pamięta, który to już raz.
   Tak upływa mu życie podzielone na pół
   Między morzem a domem jak bigamia snów.
   Tam na brzegu dom czeka pełen troski czy wróci zdrów.

3. Noc zapadła już, gdzieś na brzegu światła płoną,
   W oczach jego domu płomień lampy drży.
   Milczą serca dwa, jakby już nie chciały mówić,
   Łódź na brzegu umęczona wiatrem śpi.

   Jutro wstanę o świcie i zobaczę jak we mgle
   Znów wypłynie na morze by powrócić z białym dniem.
   Czy zabrałeś swą fajkę i z tytoniu dym,
   Czy na przekór rozterce masz w butelce łyk -
   Oby dobry Bóg Morza uchronił Cię przed wiatrem złym.


......................................................

JEJKU, JEJKU

Wykonawca: Porębski Jurek
Słowa i muzyka: Jerzy Porębski

Ref.: Jejku, jejku, no mówię wam,         | a e a d
      Jaki rejs za sobą mam.              | a e a
      Stary, zardzewiały, śmierdzący wrak | a e a d
      Na pół roku zastąpił mi świat.      | a e a

1. W cuchnącej norze rzeczy rzuciłem wór,
   A tu myk mi spod nóg szczur.
   Kuk w mesie rzekł: "Oto obiad twój",
   A na stole karakanów rój.
   Nawet jeden taki, co miał biały wąs,   | C G7 C d
   Tylko za mną chodził, chodził wciąż.   | a e a d
   Właził mi do piwa i w szufladzie spał, | a e a d
   I tam z żoną dzieci miał.              | a e a

2. W "piwnicy" rzężąc resztką sił,
   Zlany ropą silnik w zęzach gnił.
   Bił tam z grubej rury księżycowy zdrój,
   Nawet Chief mechanik podstawiał słój,
   Mówiąc: "Gdyby nawet pękł tu wał,
   To ja dalej będę sobie gnał."

3. Stary w porcie kupił kaset sto,
   Same gołe baby, chłopy, no i... wiecie co.
   Potem cichcem to puszczał i czerwony miał łeb,
   I wszyscy mówili, że Stary się wściekł.
   Nocą gonił bajkoka, by mu czyścił buty,
   Ale za to miał nasikane do zupy.

4. Już po jakimś czasie, gdzieś po stu trzydziestu dniach,
   Na środku oceanu zaryliśmy w piach.
   ¦ciągała nas Yellow Submarine,
   A była to kubańska Zatoka ¦wiń.
   I były tam manewry NATO, statków tłok,
   A nasz jednemu z nich łubudu w bok!
   I była nota w ONZ,
   A Stary znów czerwony miał łeb.

5. W zaniedbanej radiostacji stół zielony stał,
   Na nim radzik nic nie robił, tylko w karty grał.
   I nie myty, nie golony, no... nie lubił pić,
   Ogrywał nas wszystkich do gołej rzyci.
   A kiedy nazbierał naszych dolców wór,
   W pewnym porcie zwiał jak szczur.

6. Już w powrotnej drodze przyszła wielka mgła,
   A nasz Stary tym kaloszem "całą naprzód" gna.
   I kiedy wiatr tę mgłę zwiał,
   W Hamburgu przy kei nasz statek stał.
   To Stary uknuł ten chytry plan,
   Poleciał ćwiczyć na Repeerbahn.
   A ja, spokojny stary dzwon,
   Koleją wróciłem do rodzinnych stron.


......................................................

JESIENNE ZWIERZENIA

Wykonawca: Muzaj Ryszard
Słowa i muzyka: Ryszard Muzaj

1. Szary dzień jak co dzień,               | D7+ A7+
   Moknie w mokrym deszczu.                | D7+ A7+
   Morze tuż za naszym oknem               | D7+ cis7
   Falą liże piach żałośnie.               | h7 E7

   Jesień nam nastała,
   Taka herbaciana
   I choć ciepło w naszym domu,
   To umykam po kryjomu.

      Tam, gdzie wciąż pachnie wiatr,      | h7
      Druga w nocy, zimna mgła,            | E7
      Fajka w zębach, portu gwar,          | A7+ D7+
      Nieprzespanej nocy cierpki smak      | h7
      I tęsknota, co gdzieś serce gna,     | A7+
      Gdzieś tam, gdzie świat nie ten sam. | h7 E7 A7+

2. Już gdzieś odpłynęły
   Nasze białe żagle.
   Zima stąpa cichym krokiem,
   A tyś śliczna rok za rokiem.

   Wiem, że moc spraw dokoła,
   Wybacz mi, kochana moja,
   Że poszedłem znowu na noc
   Tam, gdzie wcześnie widać rano.

      Wczoraj znów byłem tam,
      Druga w nocy, zimna mgła,
      Fajka w zębach, portu gwar
      I nieprzespanej nocy cierpki smak,
      I tęsknota, co gdzieś serce gna,
      Gdzieś tam, gdzie świat w końcu taki sam.


......................................................

JESIEŃ

Wykonawca: Krewni i Znajomi Królika
Słowa: Jarosław ("Królik") Zajączkowski
Muzyka:  trad.

   Jesień już, trzeba zmienić kurs,         | C e7 a a7
   Otrzepać sól ze słów.                    | F G C G
   Wkrótce już znów powita mnie próg,       | C e7 a a7
   Drewniany sen z wichrowych wzgórz.       | F e d7 G
   Nie, nie powrócę tu, gdzie każde ze słów | C e7 a a7
   Ocieka morzem jak łzą,                   | F e d7 G
   Gdzie wielorybie stada z moich snów      | F C d7 a
   Nieznany unosi prąd.                     | d F G C

     Wkrótce już dziób rozbije o ląd
     Największa z wielkich prawd.
     Będzie czas na uśmiechy i łzy,
     Na wiele z tylu ważnych spraw.
     Czas - dryfujący władca lądów i mórz -
     Zawrócił myśli bieg,
     Lądy zielonych marzeń - miękkich mchów -
     Oszroni biały śnieg.

   Wkrótce już przyjdzie zmienić kurs,
   Otrzepać sól ze snów.
   Czasem tylko powrócę tu
   W najczulszym z moich snów.
   Znowu wyłoni się wśród wichrów i mgły
   Ten sen sprzed wielu, wielu lat -
   Gdzieś na nieznanym brzegu śpiący wrak
   Wtulony w biały piach.


......................................................

JEST TAKI CZAS

Wykonawca: Mietek Folk
Słowa: Piotr Kowalewicz
Muzyka: Krzysztof ("Koń") Mikiciuk

1. Jest taki czas na chwilę przed zaśnięciem,   | e D a H7 e
   Żaglowców ślad rozpływa się we mgle.         | e D a H7 e (D)
   Jest taki czas, gdy cienie gubi ciemność.    | G D a H7 e
   Jest fali szum i morze w blasku gwiazd.      | e D a H7 e (D)
      Jest taki czas, gdy cienie gubi ciemność. | G D a H7 e
      Jest fali szum i morze w blasku gwiazd.   | e D a H7 e

2. Tysiące wacht odeszło w zapomnienie
   I pustych miejsc przy stole więcej już.      | W kolejnych zwrotkach też
   Minione dni odeszły jak wspomnienie.         | powtarza się ostatnie dwa
   Przez sztormy złe prowadzi Anioł Stróż.      | wersy zwrotki.

3. Uczynki złe w sumieniach zamieszkały,
   Lecz przyjdzie czas na spowiedź wszystkich win.
   Okrętu dziób zraniły ostre skały.
   Ostatni kurs do nieba wiedzie nas.

4. Jest taki czas na chwilę przed zaśnięciem,
   Żaglowców ślad rozpływa się we mgle.
   Jest taki czas, gdy cienie gubi ciemność.
   Jest fali szum i morze w blasku gwiazd.


......................................................

JESZCZE

Słowa: K. Dolińska
Muzyka: G. Lenorman

1. Jeszcze głowy mamy tęgie,            | a G C d
   Jeszcze wiatr na pełny gaz,          | a E7 a
   Nikt nie pyta, jak to będzie,        | a d
   Kiedy nam zabraknie nas.             | C d a E
   Choć się woda w zęzie zbiera,        | G C
   Żagle pełne łat,                     | d E7
   Ktoś kotwicę wciąż wybiera.          | F C
   Grunt to zmienić szlak.              | E7 a

Ref.: Powiedz mi, co nas tak trzyma,    | C G7
      Powiedz mi, skąd wieje wiatr,     | C G7
      Gdzie są chłopcy, których nie ma, | F C
      Gdzie odpłynął tamten jacht.      | G7 C C7
      Gdzie są chłopcy, których nie ma, | F C
      Gdzie się podział tamten jacht.   | G7 E7

2. A kapitan rejs przedłuża
   I bez przerwy zmienia kurs.
   Idzie noc, nadchodzi burza,
   Ale nam nie słabnie puls.
   Choć czasami nie ma siły
   Na kolejny zwrot,
   My kotwicę podnosimy,
   Grunt to zmienić port.

3. Może kiedyś spróbujemy
   Łajbę tę postawić w pion
   I pod brzeg nie uciekniemy,
   Gdy kolejny przyjdzie sztorm.
   Z bocianiego gniazda krzyczą,
   Że zdradliwy prąd,
   My ciągniemy za kotwicę,
   Grunt to zmieniać ląd.


......................................................

JESZCZE JEDEN DZIEŃ

Wykonawcy: Przylądek Starej Pieśni, Meltrad, Jolly Roger
Słowa i muzyka: Tomasz Winiarski

1. Od dzieciństwa chciałem pływać,       | e a
   O liniowcach śniłem wciąż,            | D e
   Uciekałem z domu by zobaczyć port.    | a D G
   Bielą żagli opętany                   | a
   Utonąłem w morzu trosk -              | e
   Przeklęty marynarski los...           | C H7

Ref.: Jeszcze jeden dzień,          |    | e a
      Jeszcze jedna noc             |    | D e
      I porzucę starą łajbę,        |    | a
      Wiem, że morza mam już dość.  |bis | C H7
         Mam już dość.

2. Tłukę się po całym świecie,
   Opłynąłem już Cape Horn,
   Ale ciągle nie wiem, gdzie postawię dom.
   Chwiejny pokład pod nogami,
   Horyzonty, hen, za mgłą
   I to jedno spać nie daje tak, jak chory ząb.

3. Po co mi to wszystko, Stary,
   Każdy chce normalnie żyć.
   Spoza mgieł już widać mój ostatni port.
   Tyle wspólnych wspomnień mamy,
   Ale tak już musi być.
   Zaśpiewajmy cicho, nim odejdę stąd.

ref...


......................................................

JEZIORO

Wykonawca: Stara Kuźnia
Słowa: Grzegorz Ostrowski
Muzyka: Artur Chudź

1. Gdy wieczorem sobie pójdę nad jeziora brzeg,            | d a g A d
   Niebo błyska gwiazdami, księżyc też tam jest,           | d a B C F
   Słucham wtedy szumu wiatru, pojękiwań drzew             | h D7 g A7
   I tak sobie rozmyślam, przestrzeni czuję zew.           | d a g A7 d

Ref.: Chciałbym pokład chwiejny pod nogami mieć,           | F C g A d
      W żagle chwycić wiatr, poczuć w ręku ster,           | F C g A d
      Popłynąć poza horyzont w utkaną z gwiazd sieć,  |    | B F g A B
      Popłynąć poza horyzont pośród wodnych sfer.     |bis | g A d A d

2. Jednak to jest tylko mrzonka lotna tak jak wiatr,
   Może kiedyś się spełni, hen, za parę lat,
   Teraz jeżdżę na Mazury, które znam na wskroś,
   Chyba kocham te jeziora, ciągnie mnie tam coś.

3. Lecz za kilka lat na pewno - powtarzam sobie to -
   Gdy nabiorę doświadczenia, sprzedam łajbę swą,
   Namówię kilku dobrych kumpli na przygodę tą,
   Popłyniemy na żaglowcu poprzez morską toń.

ref... x2


......................................................

JE¦LI ODPŁYNĘ

Wykonawca: The King Stones
Słowa: Damian Leszczyński
Muzyka:  trad.

1. Jeśli wyruszać będę znów na morze,
   Musisz na keję wyjść, pożegnać mnie.
   Tak długo za mną patrz, aż łagodny słońca blask
   Skryje statek w horyzontu mgle.

Ref.: Jeśli odpłynę, czekać musisz na mnie,
      Usiądź przed domem i spojrzyj na port.
      Może te żagle, gdzieś, hen, to właśnie statek mój,
      Który wiezie mnie do Ciebie już.

2. Jeśli w upale iść Ci przyjdzie drogą
   I chłodem studni orzeźwisz swą twarz,
   Pomyśl, że ja jestem gdzieś wśród tropikalnych mórz
   I o kubek wody modlę się.

3. Jeśli wieczorem siądziesz przy kominku,
   Zmarznięte dłonie ogrzeje Ci żar,
   Wspomnij mnie ciepło, gdy ja wśród sztormów, kry i mgły,
   Pod północnym, zimnym niebem drżę.

4. Jeśli o zmroku pójdziesz nad brzeg morza
   Spojrzeć, jak słońce zanurza się w nim,
   Pomyśl, że ja widzę je z zupełnie innych miejsc
   I ku Tobie myśli moje ślę.

5. Jeśli nie wrócę, nie zapomnij o mnie.
   Jeśli nie wrócę, wiatr otrze Twe łzy.
   Spójrz czasem w dal chłodnych fal, może jestem gdzieś tam,
   Lecz nie czekaj na mnie teraz, nie.


......................................................

JO HO HO, JA HA HA

1. Gdy Ci, bracie, w domu żoneczka dokuczy,   | C F C
   Pies nie daje łapy, syn się marnie uczy,   | F C G7
   Teściowa się kłóci z Tobą dla zasady,      | C F C
   Pakuj wór żeglarski i ruszaj w Bieszczady. | F C G7 C

Ref.: Jo ho ho, ja ha ha,                     | F C
      Jo ho ho, ja ha ha,                     | G7 C
      Jo ho ho, ja ha ha,
      Jo ho, ha ha ha!

      Żegluj bracie, żegluj,
      W dół, po połoninie.
      Halsuj w górę, halsuj,
      Odpoczniesz w Solinie.

2. Autobus się psuje, piwo jest bez piany,
   Zjadłeś pyszny bigos, chodzisz jak pijany,
   Deszcz leje od rana, koszula się klei,
   Już idziesz do łódki, a leżysz na kei.

3. Płyniesz sobie cudnie, wietrzyk z wolna dmucha,
   Łódeczka się kładzie, bo steru nie słucha,
   Wanta pęka z hukiem jak żeglarki cnota,
   Maszt leci do wody, już podarłeś grota.

4. Ciągną Cię do brzegu, sterem w lewo, w prawo,
   Dziobem prosto w keję i dostajesz brawo.
   Pytają, co czujesz, nie mówisz nikomu,
   Pakujesz swój worek i wracasz do domu.

5. A w domu żoneczka tylko siedzi w garach,
   Pies nie daje łapy, syn jest na wagarach,
   I tylko teściowa zmieniła zasady,
   Pakuje walizki i rusza w Bieszczady.


......................................................

JOHN CHEROKEE

Słowa: Andrzej Mendygrał
Muzyka:  trad.

1. Opowiem wam dziś o Johnie Cherokee,        | F C7 F C7
    - Alabama John Cherokee!                  | F B C7 F
   Czerwonoskórym z Miramashee.               | C7 F C7
    - Alabama John Cherokee!                  | F B C7 F

Ref.: Hej, pociągnij w górę, pociągnij w dół. | C7 F C7
      Alabama John Cherokee!                  | F B C7 F

2. Niewolnik to jest najparszywsza z fuch,
   Więc uciekł w świat, kiedy tylko mógł.

3. W Nantucket John był, ale krótko, bo
   Na wielorybnika siłą wzięli go.

4. Na pokład do lin batem gnali go tam,
   Znów zwiał im, bo zbrzydł mu cały ten kram.

5. Złapali go znów, związali jak psa,
   Wrzucili do zęz w najgłębszy mrok dna.

6. Trzymali go tam przez tak długi czas,
   Że wysechł jak wiór i jak świeca zgasł.

7. A dziś jego duch zielony i zły
   Co noc wśród lin gorzkie roni łzy.


......................................................

JOHN DAMERAY

Wykonawca: Cztery Refy
Słowa: Jerzy Rogacki
Muzyka:  trad.

1. Na dek znów Stary woła,           | G D
    - Johnny, hej, złap za baksztag! | G D
   Choć mróz i śnieg dokoła.         | D7 G
    - Johnny, hej, złap za baksztag! | G

Ref.: John Dameray! John Dameray!    | G
      Johnny, hej, złap za baksztag! | D
      John Dameray!                  | D7
      Johnny, hej, złap za baksztag! | G
      John Dameray! Uh...!           | G
                                <dawaj!>
2. Mój dom jest gdzieś daleko,
   Tam matka na mnie czeka.

3. Głos matki słyszę znowu:
   "Wróć synku, pókiś zdrowy."

4. Bez forsy i ubrania
   Zapukam do mieszkania.

5. A gdy się drzwi otworzą,
   Zapomnę, co to morze.

ref...


......................................................

JOHN KANAKA

Słowa: J. Willam
Muzyka:  trad.

                                          | ver.1
1. Mój kumpel dzisiaj do mnie rzekł:      | D G A7 D
    - John Kanaka-naka, tullai-hej!       | G D A7 D
   Roboty nie ruszę, choćbyś się wściekł.
    - John Kanaka-naka, tullai-hej!

Ref.: Tullai-hej, oh, tullai-hej!         | G D
      John Kanaka-naka, tullai-hej!       | A7 D

2. Ech, szlag by trafił ten pieski świat,
   Do domu jeszcze drogi szmat.

3. Jak szliśmy raz do Frisco Bay,
   Sto dni się ciągnął parszywy rejs.

4. Jak szliśmy raz wokół przylądka Horn,
   Sam diabeł nam powiedział - "Won!"

5. I zawsze butlę rumu miej,
   A kiedy lejesz, to równo lej!

6. A ciągnij brachu, będzie lżej,
   I ciągnij z butli, pełną butlę miej!

7. A kupże pierścionek dziewczynie swej,
   A kiedy pierzesz, to równo lej.


......................................................

JOHNATAN

Wykonawca: Spinakery
Słowa i muzyka: Lucjusz Michał Kowalczyk

1. Na "Morskim Koniu" Johnatan był,  | e a
    - Hurray! Hurray! Hurray! O!     | e h e
   Na "Morskim Koniu" Johnatan był,  | e a
   Kabestan pchał ze wszystkich sił. | e h
    - Hurray! Hurray! Hurray! O!     | e h e a
    - Hurray! Hurray! Hurray! O!     | e h e

2. Odważne serce Johnatan miał
   I z groźną miną wroga lał.

3. Aż kiedyś dostał kulą w sam nos,
   Okrutny marynarzy los.

4. I śmierć zabrała wtedy nam go,
   Jak kamień poszedł, hen, na dno!

5. Opuścił wszystkich Johnatan nas,
   Więc w górę kufle jeszcze raz!

6. Wypijcie do dna, mówię ja wam,
   Bo los wasz będzie taki sam.

7. Na "Morskim Koniu" Johnatan był
   I gdyby żył, to też by pił!


......................................................

JOHNNY IS A ROVING BLADE

Wykonawca: Kant
Słowa: Tommy Makem
Muzyka:  trad.

What will you do when the whiskey's done?
Hey, ho, my Johnny.
What will you do when the whiskey's done?
Hey, ho, my Johnny-O.
What will you do when the whiskey's done?
"Sit bythe fire and drink hot rum."
Johnny is a lad who likes his fun;
Johnny is a roving blade.
Johnny is a roving blade,
Johnny is a roving blade;
Johnny is a roving blade,
Johnny is a roving blade;
What will you do in the summer-time?
Hey, ho, my Johnny.
What will you do in the summer-time?
Hey, ho, my Johnny-O.
What will you do in the summer-time?
"Drink cold beer and blood-red wine;
When the weather's fine, it'll suit me fine."
Johnny is a roving blade.
What will you do if your true love goes?
Hey, ho, my Johnny.
What will you do if your true love goes?
Hey, ho, my Johnny-O.
What will you do if your true love goes?
"any other flower is sweet as a rose;
Plenty more in the garden grows."
Johnny is a roving blade.
What will you do when you come to die?
Hey, ho, my Johnny.
What will you do when you come to die?
Hey, ho, my Johnny-O.
What will you do when you come to die?
"Look St. Peter in the eye
And tell him that I'm very dry."
Johnny is a roving blade.

......................................................

JOHNSON BOYS

Wykonawca: Kant
Słowa: Katarzyna Grzela, Hanna Kubicka, Magdalena Trela

1. W Johnson chłopcy wielką mają chęć,
   - Jeszcze raz, miodu jeszcze raz!
   Dam raz jeden a chcą razy pięć.
   - Jeszcze raz, miodu jeszcze raz!

2. Patrzą na mnie, jak rozbieram się,
   Gorące uda przyciągają Cię.

3. Tak jak befsztyk, befsztyk daje trochę sosu...
   Tak ja dam Ci tyle, żebyś miał już dosyć...

4. Mamy coś, co słodkie jest jak dżem,
   Na co wszyscy nabieracie się.

5. Gdy zmęczony wachtą przyjdziesz tam,
   Zrobisz ze mną to, co będziesz chciał.

6. W Johnson chłopcy wielką mają chęć,
   Więc daj mi forsę i........ nie pokazuj się!


......................................................

JOHNSON GIRLS

Wykonawca: Mechanicy Shanty
Słowa: Lech Klupś, Henryk ("Szkot") Czekała
Muzyka:  trad.

1. W Johnson panny wielką mają chęć,   | C B C
    - Jeszcze raz, miodu, jeszcze raz! | C B C
   Każdy chłopak taką chciałby mieć.   | C B C
    - Jeszcze raz, miodu, jeszcze raz! | C B C

2. Czyste włosy i długie nogi dają mi,
   Mocne uda ściskają mnie co sił.

3. Tak jak befsztyk daje trochę sosu,
   Tak ja zmoczę dziurkę pośród Twoich włosów.

4. Mają coś powyżej ud, co śliskie jest jak dżem,
   Gorące jak pieprz chili mocno zaciska się.

5. W Johnson panny wielką mają chęć,
   Dasz im raz jeden, a chcą razy pięć.


......................................................

JOHNY MC'GORY

Wykonawca: Jolly Roger
Słowa: Tomasz Winiarski
Muzyka:  trad.

   Hej Johny Mc'Gory, chodź opowiedz nam,        | C G C
   Mów, chociaż historię Twoją każdy dobrze zna. | F G
   Piwa nie zabraknie, whisky też tu mam,        | C F a
   Hej Johny Mc'Gory, siadaj i opowiedz nam.     | C G C

   Powiedz, jak Cię sprzedał Pady Mulinghan,     | G a
   Jak płynąłeś w zęzie do Londynu bram.         | G C
   Union Jack na maszcie, w oczach słone łzy,    | C F C
   Choć żal ściska gardło, to GOD SAVE DE QUINN. | C G C

   Potem uciekałeś, psy trzymały trop,
   W piwnicy Cię schował Johnson, dobry chłop.
   Płynąć do Australii mogłeś choćby dziś,
   Po to żeby umrzeć, trzeba w morze iść.

   Dziś po tylu latach powróciłeś znów,
   Znasz już kawał świata, lecz tu chcesz mieć grób.
   Gdy ujrzałeś matkę, w oczach miała łzy,
   Hej Johny Mc'Gory, gadaj teraz Ty.


......................................................

JOLLY ROGER

Wykonawca: Mietek Folk
Słowa: Krzysztof ("Symulant") Lebionko, Zbigniew Sieniawski
Muzyka: Krzysztof ("Koń") Mikiciuk, Waldemar ("Kaczor") Krasowski

                                                             | aFCDE, aFCDEa...
1. ¦miejesz się do mnie draniu, gdy brew wznoszę swą do góry | a F
   I kiedy pokład pełen krwi, gdy ginie wróg jak szczury,    | C d E
   Gdy nagiel-zupa szkodzi mi i batem grzbiet pocięty,       | F C d E
   Przedrzeźniasz wtedy moją twarz na płótnie rozciągnięty.  | a G C d E

Ref.: Jolly Roger zmarnował życie mi,           |            | a G
      Jolly Roger w hiszpańskiej tonie krwi,    |            | C G
      Jolly Roger otuli was na dnie,            |            | d a
      Jolly Roger, Roger, ukryjcie lepiej się!  |bis         | F E
      Na, na, na...

2. A on czerwony wkłada płaszcz na chude swe piszczele.
   Nikt jeńców dziś nie będzie brał, ech, co tu gadać wiele.
   I tylko szansę przeżyć ma ten, kto się szybko podda,
   Gdy Jolly w czarnych szatach lśni na szczycie w blasku ognia.

3. Nad moją głową wisi wciąż ta niepokorna flaga,
   A pod nią co dzień krew i łzy, tchórzostwo i odwaga,
   I choć widziałem już nieraz okryty okręt chmurą,
   Z Jolly'm śmiejemy zawsze się, bo Jolly zawsze górą.

ref...

   Jolly Roger!


......................................................

JOLLY ROGER

Wykonawca: Jolly Roger
Słowa: Tomasz Winiarski
Muzyka:  trad.

   Na morze wszak uciekłem przed głodem,
   Więc nie błagajcie o litość dziś,
   Bo naszym znakiem jest Jolly Roger
   W szkarłatnym płaszczu hiszpańskiej krwi.

      Dziś wreszcie przyszedł czas,
      Ruszajmy ile sił
      Do hiszpańskich złotych miast
      Po sławę.

      ¦niadych seniorit czar,
      Wielkiego morza zew.
      Nasz statek zwie się "Flaming Star",
      Prowadzi nas gniew.

      Przygoda woła Cię,
      Więc nie zwlekajmy już.
      Tak, jak przed laty Francis Drake,
      Wygramy.


......................................................

JOLLY ROVING TAR

Wykonawca: Badziewie Blues Band
Słowa: Mirosław "Claxon" Kopeć
Muzyka:  trad.

1. Gdy złota pełną kieszeń masz,
   Przed sobą portu pirs -
   Panienki, ginu pełny dzban,
   To będziesz miał od dziś.
   Zabawy wreszcie przyszedł czas
   Po trudnych w morzu dniach,
   Wypijmy więc kolejny raz,
   Choć John pod ławę wpadł.

Ref.: Rumu dzban, piwa dzban za razem raz
      Będziemy w gardła lać.
      Nie wykpi się i John, i Jack -
      Pod ławę muszą wpaść.

2. Na każdej z ulic barów moc
   Wciąż kuszą, nęcą Cię.
   Tyrałeś w morzu wiele dni,
   Zabawić więc się chcesz.
   A tu panienek cały rój
   Tak pięknych, chętnych tak,
   Wypijmy więc kolejny raz,
   Chodź John pod ławę wpadł.

3. Masz pełen trzos, więc bawisz się
   Po całych bożych dniach.
   Najlepsze ciuchy włożyć czas
   I zacząć żyć jak pan.
   Gdzieś w porcie stoi statek Twój,
   A niech go teraz szlag!
   Wypijmy więc kolejny raz,
   Chodź John pod ławę wpadł.

4. Kolejny raz w kieszeni dno
   Znów pokazało się.
   Panieneki, co bawiły Cię,
   Odeszły Bóg wie gdzie.
   Na kreskę chociaż jeden łyk
   Niech barman wreszcie da,
   Wypjmy więc ostatni raz,
   By znów pod ławę wpaść.

Ref.: Więc pchaj i rwij ze wszystkich sił,
      Odbijać nadszedł czas.
      Miesięcy kilka minie, gdy
      Będziemy w porcie stać.


......................................................

JONASZ

Słowa i muzyka: Waldemar Bocianowski

Ref.: Wyrzuć za burtę troski,               | E Gis A7
      Gdy w linach śpiewa wiatr,            | H7 F H7
      Zakołysz się w rytm piosnki,          | E Gis A7
      Usłyszysz ją nie raz.                 | H7 E H7

1. Minąłeś główki portu, rozpoczął się rejs | H7 E h0 fis H7
   W baksztagach port szybko znika,         | Gis7 Cis7
   Już wachta powoli gramoli się na dek,    | A H E Gis7 A
   Na kursie mamy lampę Hel.                | H7 E

2. Już skrzypią bloki, fał tłucze o maszt,
   Sternik obraca kołem rytm,
   A z dołu dobiega prognozy z radia treść,
   Pogoda szczerzy zęby złe.

3. W kambuzie sztaują, na deku trwa klar,
   Chmury rzucają groźny cień,
   A gdzieś pod Rozewiem zaczął Bałtyk taniec swój,
   Jonasz zapewne jest wśród nas.

4. Pięć dni nas trzymało, na West nie szło iść,
   Położyliśmy się na East.
   Wnet wszystko ucichło, sztorm opadł gdzieś na dno,
   Mówią - Jonaszem był kurs złyyyyyyyy.


......................................................

JONASZ

1. Żagli na rejach nie podrywał wiatr                    | G C
   A usta schły z pragnienia,                            | G C
   Bo była flauta, cholerna flauta,                      | G D
   W upalny dzień.                                       | D C
   La bu di bu da...                                     | G

   Żar z nieba lał się, z grzbietów ściekał pot,
   Kapitan sam chlał rum,
   Bo była flauta...

Ref.: "Jonasz!" - krzyknął bosman - "Na pokładzie jest,  | G A9
      Trzeba złapać, w buchtę związać i za burtę precz!" | A9 C G
      Jonasz!? - kuk aż stęknął, z przerażenia zbladł,   | G A9
      Kambuz zamknął, nóż naostrzył, przy bulaju siadł.  | A9 C G

2. Niedługo walczył, choć był chłop na schwał -
   W brzuchu rekina sczeznął,
   Bo to był Jonasz, cholerny Jonasz,
   W upalny dzień.
   La bu di bu da...

   Żarcia nie było, ale przyszedł wiatr
   I żagle wzdął w balony,
   Bo to był Jonasz...


......................................................

JONASZ! JONASZ!

1. Hen po portach i po morzach,             | C
   Morskich drogach i bezdrożach,           | G
   Wszędzie na pokładach straszą            | C
   Powieściami o Jonaszu.                   | G C
   Jonasz - mimowolny zbrodzień,
   Powód wszystkich niepowodzeń,
   Co niewinnie się uśmiecha
   I przynosi ludziom pecha.

Ref.: Jonasz! Jonasz!                       | C
      Jonasz! Jonasz na pokładzie!          | G
      Już się strach na wszystkich kładzie,
      Każdy myśli o zagładzie.              | C
      Jonasz! Jonasz!
      Jonasz na pokładzie jest.             | G C

2. Gdy z Jonaszem w rejs wyruszasz,
   Pomyśl o zbawieniu duszy,
   Bo, przy najlepszej pogodzie,
   Żywot swój zakończysz w wodzie,
   Albo kiła Cię dopadnie,
   Albo maszt Ci na łeb spadnie,
   Lub w karczemnej zginiesz zwadzie,
   Gdy jest Jonasz na pokładzie.

3. Lecz najgorsza to godzina,
   Gdy Jonaszem jest dziewczyna,
   Lepiej z własnej ręki zginąć,
   Niż z takim Jonaszem płynąć.
   Możesz w zęzę pluć do rana,
   I zjeść kapcie Kapitana,
   Żadne czary i zaklęcia
   Nie imają się dziewczęcia.

4. Jest jedyna na to rada,
   Sam Freud nam ją podpowiada,
   Trzeba szybko chłopca zdybać
   I Jonasza za mąż wydać.
   Wtedy, jak każda kobieta,
   Będzie przynosiła pecha,
   Nie załodze, nie statkowi,
   Tylko własnemu mężowi.

Ref.: Jonasz! Jonasz!
      Gdy zostawi pecha w domu,
      Nie zaszkodzi już nikomu,
      Nie zrobimy z jachtu złomu,
      Jonasz! Jonasz!
      Kiedy męża będzie miał!


......................................................

JULIA

Wykonawca: Powód Osobisty
Słowa: Paweł Arkuszyński
Muzyka:  trad.

Ref.: Nie ma Julii, nie ma tego ciała,
      Ciągle mi się śni...

1. Kochałem ją, ściskałem ją,
   Piękny bardzo był to czas.
   Teraz przyszło w morzu gnić,
   Kiedy wrócę - nie wiem sam.

2. Kiedy wypływałem w rejs,
   Ona rzekła: "Nie martw się.
   Kiedy wrócisz, do mnie przyjdź,
   Będę czekać w domu mym."

3. Tyle długich przeszło dni,
   Ja nie mogę bez niej być.
   Dłużej nie wytrzymałbym,
   Ciągnę liny aby żyć.

4. Wreszcie nadszedł wielki dzień:
   Port, fanfary, ludzi tłum.
   Kiedy odszukałem ją,
   Rzekła krótko: "Odejdź stąd."

ref... x3


......................................................

JUNGA MARIS a'la POGORIA

Słowa: twórczość zbiorowa
Muzyka:  trad.

   Kiedy kambuz wzywa nas,
   Gdy na kolację czas,
   Kucharz woła: "Junga Maris!"
   Ile jeszcze jajek jest
   I gdzie do zupki dżem,
   Wie najlepiej Junga Maris.

   Pyzatą twarzą wita nas,
   Wiadomości świeże ma,
   Bo pilnie słuchał radia przez calutką noc.
   Za dobre słowo uśmiech da,
   W otwarte karty z każdym gra
   I ze wszystkimi jest za pan brat.


......................................................

JURAND

Słowa: Jan Gołubiew
Muzyka:  trad.

1. W każdą noc maszt "Juranda" | G G7
   Kreśli po Mlecznej Drodze   | G7 C
   Pieśń o swym kapitanie      | C D G
   I o dzielnej załodze.       | D7 G

2. Czy dzień jasny, czy mglisty,
   Czy noc ciemna, burzliwa -
   Na "Juranda", na rejsy
   Serce nam się wyrywa.

3. Czy to młody, czy stary,
   Czy z łysiną, czy z lokiem,
   Chętnie stanie w zadumie
   Przed grotmasztem, za fokiem.

4. Co tam wyśni, wymarzy,
   Nie opowie jak było,
   Tylko w noce burzliwe
   Potem będzie się śniło.

5. Przyśni, jak to na pokład
   Srebrna wdziera się fala
   I usłyszy, jak zwykle,
   Gromki głos kapitana.

6. Będzie żagle refował,
   Będzie nurzał się w fali,
   Aż zobaczy tak zbawczy
   Błysk latarni w oddali.

7. A gdy uda się schować
   W koi gdzieś po kryjomu,
   Nagle... budzik zadzwoni
   I obudzi się w domu.

8. I poczuje tęsknotę,
   Leżąc w ciepłym swym łożu,
   Którą można ukoić
   W mokrej koi na morzu.


......................................................

JUTRO POPŁYNIEMY DALEKO

Słowa: Konstanty Ildefons Gałczyński

   Jutro popłyniemy daleko,
   Jeszcze dalej niż te obłoki,
   Pokłonimy się nowym brzegom,
   Odkryjemy nowe zatoki;

   Nowe ryby znajdziemy w jeziorach,
   Nowe gwiazdy złowimy w niebie,
   Popłyniemy daleko, daleko,
   Jak najdalej, jak najdalej przed siebie.

   Starym borom nowe damy imię,
   Nowe ptaki znajdziemy i wody,
   Posłuchamy, jak bije olbrzymie,
   Zielone serce przyrody.


......................................................

JUŻ CUMY RZUCONE

1. Już cumy rzucone, a-hoj!
   Sygnały trzepocą i lśnią.
   Niejeden, dziewczyno,                        |
   Ma kolor, dziewczyno,                        |
   To morze, co widzisz je stąd.                |bis (i następne)
   A-hoj, a-hoj, a-hoj!

      Spójrz - błękit munduru i czerń,
      A fala dziobowa jak biel.
      Pian biały proporczyk
      Zabłysnął gdzieś z portu
      Prowadząc, gdy żegna się ląd.
      Niejeden, dziewczyno,
      Ma kolor, dziewczyno,
      To morze, co widzisz je stąd.
      A-hoj, a-hoj, a-hoj!

2. Z bosmanem spotyka się wiatr,
   Nad różą kompasu i gwiazd.
   Kwiatami żegnani
   I wiatrów różami
   Witani idziemy w rejs nasz.
   A-hoj, a-hoj, a-hoj!

        Z tych kwiatów koloru stu róż
        Jest ogród pogody i burz,
        A morze to atłas
        Pogiętych od światła
        Zwierciadeł, co mienią się drżąc.
        Niejeden...

3. Lecz może się zdarzyć, że raz
   Nie wrócą okręty do baz.
   Krwawymi kwiatami
   Zakwita czasami
   To morze, co patrzy im w twarz.
   A-hoj, a-hoj, a-hoj!

        Lecz nawet noc czarna jak śmierć,
        Błękitne źrenice ma swe.
        Toń mórz jest niebieska,
        Bo zawsze ktoś czeka
        I tęskniąc wybiega na strąd.
        Niejeden...


......................................................

JUŻ OD SAMEGO RANA

Słowa: Janusz Sikorski
Muzyka:  trad.

1. Nasz Stary flachę wyciągnął i                      | G C
   Pociągnął z dzioba porządny łyk.                   | G D D7
    - Już od samego rana, bo żeglarz lubi flachę swą! | D7 G D7 G

2. I już jej nie wypuszcza z rąk,
   Bo żeglarz lubi flachę swą.
    - Już...

3. A w jednej ma rum, a w drugiej ma gin,
   A w trzeciej ma znów whisky - co!
    - Już...

4. Tytoniu haust, tabaki niuch,
   A jeszcze lepiej prymkę żuć.
    - Już od samego rana, bo żeglarz lubi tytoń czuć!

5. Weź mocnej machory na papier i skręć
   Cygaro mocne jak pięść.
    - Już...

6. Są pulchne i są takie jak kość,
   A żeglarz lubi każdą wziąć.
    - Już od samego rana, bo żeglarz lubi każdą wziąć.

7. I ta z Liverpool, i ta z innych miast.
   Ech! Każda może nam to dać!
    - Już...

8. Tam tumult i wrzask, przewrócił się bar,
   Bo żeglarz lubi bójki czar.
    - Już od samego rana, bo żeglarz lubi bójki czar.

9. Zerwijcie mi płaszcz, pokażcie mi pięść
   I rzućcie o ścianę kilka flach!
    - Już...

10. ¦piewajmy pieśń, zanućmy coś,
    Choć każdy ma ochrypły głos!
     - Już od samego rana, choć każdy ma ochrypły głos.

11. Pijaną pieśń, radości song
    O zalanym Starym, co nam wsiąkł.
     - Już od samego rana, choć każdy chciałby spłukać głos.


......................................................

JUŻ PRZEMINĘŁY JEGO DNI (SAMOTNO¦Ć REJOWCA)

Wykonawca: Muzaj Ryszard
Słowa i muzyka: Ryszard Muzaj

1. W zapomnianym zaułku portu,           | e C G
   Gdzie nikt nie zagląda,               | G D A
   Zniewolony więzami cum                | e C G
   Już morza nie ogląda.                 | G D A
   Zwisły reje pochyło                   | a7 G
   Na zmurszałych już masztach,          | a7 G
   Przerdzewiała kotwica                 | a7 G
   O burty zwątlone wciąż trzaska.       | G F C G a G a D

Ref.: Już przeminęły jego dni.           | Ga CD (G a C D)
      Dziś tylko mu się śni,             | Ga C D (G a C D)
      Jak oddycha pełną piersią żagli,   | e C D
      Że go czas na szlaku kliprów nagli | e C D
      I jak dawniej krzyk mewy nad topem | D G a G
      Wytycza mu kurs.                   | a G (G a C D)

2. Imię jego nieznane już,
   Sól morza je zatarła.
   Z niebotycznych masztów fały
   Załoga już nie targa.
   Opuścili go chłopcy,
   Wziął ich na morze Odys.
   Tylko w burcie rozdartej
   Wciąż bije mu serce przygody.

3. Odwiedź go w czas pogodny
   I zaśpiewaj szantę starą -
   Zawtóruje w rytm radośnie,
   Zatańczy z martwą falą,
   Wanty dumnie napręży,
   Wzniesie dziób swój wysoko
   I poślecie marzenia
   Płynącym po niebie obłokom.

ref...


......................................................

JUŻ UMARŁ STORMY

Słowa: Robert Stiller

1. Już umarł Stormy, dobry człek, | C
    - Way, Stormalong John!       | C G
   Nie ujrzy go daleki brzeg.     | C F C
    - Way hey, Mister Stormalong! | C G

2. Wiec wykop srebrnym szpadlem grób,
   ¦miertelny wór z jedwabiu zrób.

3. Po desce zsunął się i już,
   Nie pierwszy, nie ostatni plusk.

4. Zawilgły oczy, pal to sześć,
   A nie był to zwyczajny deszcz.

5. We krwi miał morze, dzielnie żył
   I dobry dla matrosów był.

6. Na zawsze znalazł cichy port,
   Nie grozi mu wiejący Nord.

7. Strudzone żagle ociągał z rej
   I nie bał się pogody złej.

8. Ach, umarł Stormy, umarł już,
   Najlepszy matros wszystkich mórz.


......................................................

JUŻ WYPŁYWA STATEK W MORZE

Wykonawca: Cztery Refy
Słowa i muzyka: Mirosław Peszkowski

1. Już wypływa statek w morze,     | C a
   Woda niesie chłopców śpiew,     | a C G7
   Rozkwitają białe żagle          | G7 C a
   Na zmęczonych drzewcach rej.    | a F G C
   Odpływają, znika w dali
   Dumnych, białych żagli ślad.
   ¦wieży powiew wiatru niesie
   Czarodziejskich przygód smak.

Ref.: Hej, popłynąłbym tak kiedyś, | C
      Bladym rankiem skoro świt,   | F C
      Lecz żaglowce są zmęczone    | a F
      I znikają z mórz jak sny.    | d G7
      Już nie zabrzmi tam komenda, | C
      Nie usłyszę starych szant,   | F C
      Co wysiłek wielu ramion      | a d
      Zmienią w tytaniczny takt.   | d F C

2. Czasem tylko w starym porcie
   Zapomniany stoi wrak,
   Przytulony śpi przy kei,
   Choć mu śni się morski szlak.
   No, a Tobie pozostanie
   Tylko skryty w duszy żal
   I szukanie romantyki
   Wśród szumiących cicho fal.


......................................................

 |  Szanty

JA STAWIAM

Wykonawcy: Cztery Refy, EKT-Gdynia
Słowa i muzyka:  trad.

1. Czy mam pieniądze, czy grosza mi brak - ja stawiam!    | e D e
    - Ja stawiam!
   Czy los mi sprzyja, czy idzie mi wspak - ja stawiam!   | e D e
    - Ja stawiam!
   Czy mam dziesięciu kompanów, czy dwóch,              | | e G
   Czy mam ochotę na rum, czy na miód,                  | | A C H7
   Czy mam pieniądze, czy grosza mi brak - ja stawiam!  | | e D e
    - Ja stawiam!                                       |bis (i następne)

2. Czy wicher w oczy, czy w plecy mi dmie - ja stawiam!
   Czy mi kompani ufają, czy nie - ja stawiam!
   Czy ja ścigam wroga, czy wróg ściga mnie,
   Dopóki mój okręt nie leży na dnie,
   Czy wicher w oczy, czy w plecy mi dmie - ja stawiam!

3. A gdy mnie dziewka porzuci jak psa - ja stawiam!
   Gąsiorek biorę i piję do dna - ja stawiam!
   Kompanię zbieram i siadam za stół,
   I nie ma wtedy płacenia na pół,
   Bo gdy mnie dziewka porzuci jak psa - ja stawiam!

4. Ja stawiam żagle jak kufel na stół - ja stawiam!
   Czy fala mnie niesie, czy w górę, czy w dół - ja stawiam!
   Czy tam dopłynę, gdzie kończy się świat,
   Czy aż do piekła poniesie mnie wiatr,
   Ja stawiam żagiel, jak kufel na stół - ja stawiam!

   Ja stawiam żagiel, jak kufel na stół - ja stawiam!
   Ja stawiam żagiel, jak kufel na stół - ja stawiam!


......................................................

JACHT ROCK & ROLL

Wykonawca: Korycki Andrzej
Słowa i muzyka: Andrzej Korycki

1. Ponoć pierwszy facet, który jacht ten miał,                | C F C C7
   Dając mu imię, jakiś taniec uczcić chciał.                 | F C
   A czy wiecie, jakiego tańca nazwę dał?                     | E7 a F
   Jeśli tak, no to wszyscy razem, raz i dwa:                 | G As G7

Ref.: Rock & roll'a, a w jego rytm nawet fale szły,           | C F C C7
      Rock & roll'a, a w jego rytm nawet mokre żagle schły,   | F C
      Rock & roll'a, a w jego rytmie z szekli schodziła rdza, | E7 a F
      Rock & roll'a, bo w rock & roll'u zawsze wszystko gra.  | C G C G

2. Gdy zdarzyło się, że wiatr zapomniał wiać,
   Nasz "Rock & roll" nie zamierzał w miejscu stać.
   Wręcz przeciwnie, jak burza w strzępy fale pruł,
   Wystarczyło kilka taktów zagrać mu.

3. Nocą w porcie, w którym ów "Rock & roll" stał,
   Każdy inny jacht, wciąż belkami skrzypiąc, spał.
   On nie skrzypiał, nie darmo takie imię miał,
   On nie trzeszczał też, lecz tak jakby grał.

4. Hej, żeglarze, kto z was własną łajbę ma,
   Niech "Rock & roll" jej na imię zaraz da.
   Z taką nazwą, to choćby dna jej było brak,
   Będzie szła..., że nikt nie powie: "Ale wrak."

ref...


......................................................

JADO FLISY

Wykonawca: Hambawenah
Słowa i muzyka:  trad.

1. Jado flisy jado,
   Pod góre holujo,
   Korolisie wiezo,
   Panny sie radujo.

2. Nie raduj sie panno,
   Nie bedzies jich miała,
   Jak zem jechał na flis,
   Toś mie przeklinała.

3. Nie przeklinałam cie,
   Jenom sie modliła,
   Co by cie po Wiśle
   Trotewka nosieła.

4. Tyś był na orylce,
   Ja Boga prosieła,
   Żeby Cię ta woda
   W górę powróciła.

5. Wracajo oryle,
   Mojego nie widać,
   Uszyłam koszulkę,
   Nie mam komu jej dać.

6. Płyno tratwy płyno,
   Kołysze sie woda,
   Mych bidnych flisaków
   Jaka wielka szkoda.

7. Nie lamentuj Kasiu,
   Kupi Ci korole,
   A jak bedzie wiency,
   To Ci kupi pole.


......................................................

JAGA JAGA

Wykonawca: Przyjaciele Barmana
Słowa: Michał Skocki

1. Pływam już sporo czasu, cały czas na tym wraku,
   Co nie bardzo umie chodzić bajdewindem.
   Tu się pikfał luzuje, tam się fok w górze pruje,
   No a kokpit zalatuje szarym mydłem.

Ref.: Bum, bum, bum, bum.
      Jaga, Jaga, Jaga, Jaga.
      O, o, o, o.
      O yea, o yea.
      Na, na, na, na.
      Jaga, Jaga, Jaga, Jaga.

2. Co się dotknę do szekli, diabli też by się wściekli,
   Bo przetyczka popłynęła w dół pionowo.
   Maszt jest powyginany, dziób ma strupy i rany,
   No a forluk przecieka prawidłowo.

3. Co chcę rzucić kotwicę, muszę długo nań krzyczeć,
   Choć błyszcząca, nietonąca do tego.
   Wreszcie, jak się zdenerwuję, zaraz wszystko zreperuję
   I zatopię go daleko od brzegu.


......................................................

JAK DRZEWA

Wykonawca: Broken Fingers Band
Słowa i muzyka: Janusz Sikorski

1. Jak drzewa słojem - porastamy dniem                               | A E G Fis
   I jak na łódkach z kory,                        |                 | DA A
   Na ramach luster naszych żeglujemy w zmierzch.  |bis (i następne) | D A

2. Jak w lodowych polach rozgarniamy krę
   Gdzieś za polarnym kołem
   Spłoszonych, oszronionych, przerażonych serc.

3. Słowa nam twardnieją jak wczorajszy chleb
   I już nie pali pieniądz,
   Na który Judasz kiedyś sam wypisał czek.

4. Przy portowych barach całujemy szkło -
   Mniej koszmarne są koszmary,
   Kiedy im w pyski spojrzeć przez butelki dno.

5. Żagli pajęczyną owijamy wiatr,
   Smutek znów podciął sobie żyły
   I zgasł jak nadpalona poczerniała ćma.

6. Niesie noc miraże, lecz nim je spełni dzień,
   ¦wit - blady grabarz marzeń -           |
   Pochowa jeszcze jeden niedośniony sen.  |bis (kilka razy)


......................................................

JAK FALA POWRÓCIM

Wykonawca: North Cape
Słowa: Karol Bunsch
Muzyka: Łukasz Drzewiecki

1. Nosili nam ryby cuchnące i słone,
   My sami przychodzim,
   My sami przychodzim,
   Po świeże w tę stronę.

2. Ojce jeno grody radzi najeżdżali,
   Nas burze nie straszą,
   Nas burze nie straszą,
   Ni huk morskiej fali.

3. Ojcom za dość było jeden dzik, czy koza,
   My skarby i stwory,
   My skarby i stwory,
   Wyławiamy z morza.

4. Skarbami i chwałą my z morza powrócim,
   Przed światem my całym,
   Przed światem my całym,
   Taką pieśń zanucim.

5. Już morza my nigdy nie wypuścim z ręki,
   Godny wódz nad dziada,
   Godny wódz nad dziada,
   Godne dziadów wnęki.

6. Choć przemoc nas wraża od brzegów odrzuci,
   My zawżdy tu wrócim,
   My zawżdy tu wrócim,
   Jak fala powróci.


......................................................

JAK MAM SPADAĆ...

Wykonawca: Roczeń Roman
Słowa: Jacek Wasilewski
Muzyka: Krzysztof Podstawka

1. Raz gdy byliśmy blisko Danii
Nasza łajba miała rumu pełen brzuch
Bosman sporo wypił, a potem zapalił
I jak smok ognisty zyskał chuch
Coś z daleka do mnie krzyknął i natychmiast
Pokład stanął w ogniu, to ja hop na maszt
Lecz mnie parzy w tyłek woda ta ognista
Więc do słonej wody trzeba było spaść


Ref.: Jak mam spadać wolę szybko
        Jak mam spadać to po piwku
        Jak mam spadać to bez męki,
        A najlepiej na panienki miękkie wdzięki
        Jak mam spadać to do morza
        Zrobionego z mocnych gorzał
        Pieścić zimny a przyjazny kształt butelki
        I utopić smutki wszystkie swe od ręki

2. Bosman nasz po knajpach lubił chadzać
Butelkami sprawdzać wytrzymałość głów
Jeśli ktoś odwagę miał się z nim nie zgadzać
Burdę rozpoczynał bez dwóch słów
Kiedyś trafił swój na swego - tak też bywa
Facet argumenty miał i stary dostał w nos
Wszyscy zwiali, bosman został i pod okiem śliwa
Wtedy ja mu z nieba spadłem wprost...


3. Raz poznałem pewną damę - i uwierzcie
Że jak morze kołysała się gdy szła
A przód miała niczym fok przy pełnym wietrze
Kiedy czujesz taki wiatr to chcesz by trwał
Pomyślałem - jak na morzu będzie u tej damy
Co tam, ona lepsza jest od wszystkich mórz
Piękna krągła ale dom chce mieć z dzieciami
TRUDNO trzeba spadać z tego portu już.

......................................................

JASIO

Wykonawca: Spinakery
Słowa i muzyka: Lucjusz Michał Kowalczyk

                                                          | DA DG DA D, DA DG DA D
1. Gdy się zaczął ten pechowy rejs,                       | DA DG
   Nie uwierzył nikt by w to,                             | DA D
   Że z tym Jasiem, co go Stary wziął,                    | DA DG
   To kłopotów będzie sto.                                | DA D

      A to urwał coś, a to popsuł coś,  |                 | G D
      Albo inny zrobił szpas            |                 | G A
      I choć miał on sympatyczny ryj,   |                 | DG DG
      To cholernie wkurzał nas.         |bis (i następne) | DA D

2. Bosmanowi, gdy na saling wlazł,
   Poluzował kiedyś fał,
   A kumplowi, który w koi spał,
   Do kaloszy wodę wlał.

      Ani prośby, ani groźby,
      Na nic się nie zdały tu,
      Jasio wciąż pomysły nowe miał,
      Ciągle w głowie figle mu.

3. Gdy na Sztokholm trzymaliśmy kurs,
   To padł na nas blady strach,
   Bo przed dziobem ujrzeliśmy wnet
   Sowieckiego brzegu piach.

      Jasia sprawka ta, wsadził gwoździe dwa
      Do kompasu - stąd ten błąd,
      A kapitan wtedy strasznie klął,
      Chciał wysadzić go na ląd.

4. A gdy wachtę kambuzową miał,
   Już od rana cieszył się,
   Wiedzieliśmy przerażeni, że
   To się musi skończyć źle.

      Lecz nie otruł nas ten wesoły Jaś,
      Stracił humor - pal go sześć,
      Bo przebiegły Stary kazał mu,
      Całe nasze żarcie zjeść.

5. Gdy się skończył ten pechowy rejs,
   Pewnie nie wierzycie mi,
   Że z tym Jasiem, co go Stary wziął,
   Żegnaliśmy się trzy dni.

      Chociaż urwał coś, chociaż popsuł coś,
      Albo inny zrobił szpas,
      Przecież miał on sympatyczny ryj
      I go lubił każdy z nas.


......................................................

JASNOWŁOSA

Wykonawca: Tonam & Synowie
Słowa: Bogdan Kuśka
Muzyka:  trad.

1. Na tańcach ją poznałem, długowłosą blond              | G C D G
   Dziewczynę moich marzeń. Nie wiadomo skąd             | G e C D7
   Ona się tam wzięła, piękna niczym kwiat.              | G e C F D7
   Czy jak syrena wyszła z morza, czy ją przygnał wiatr? | G C D7 G

Ref.: Żegnaj Irlandio, czas w drogę mi już,
      W porcie gotowa stoi moja łódź.
      Na wielki ocean przyjdzie mi zaraz wyjść
      I pożegnać się z dziewczyną na Lough Sholin.

2. Ująłem ją za rękę delikatną jak
   Latem mały motyl albo róży kwiat.
   Poszedłem z nią na plażę wsłuchać się w szum fal,
   Pokazałem jasnowłosej wielki morza czar.

3. Za moment wypływam w długi, trudy rejs
   I z piękną mą dziewczyną przyjdzie rozstać się.
   Żagle pójdą w górę, wiatr mnie pogna w przód
   I przez morza mnie powiedzie. Ty zostaniesz tu.


......................................................

JEDEN W SKALI BEAUFORTA

Słowa: Eugeniusz Moczydłowski
Muzyka: Krzysztof Klenczon

1. Gdy ucichł już ostatni wiew
   I sztil był aż do rana,
   Ciągali żagle w górę, w dół,
   Na zgubę dla bosmana!

      A bosman tylko rozpiął płaszcz
      I zaklął: "Ech, do czorta!"
      Porwane żagle znowu masz.
      Jeden w skali Beauforta!

2. Gehenny ich nie koniec tu,
   Bo wkrótce gorzej wpadli:
   W zupełnie biały, jasny dzień
   Pasat im ukradli!

      A bosman tylko rozpiął płaszcz
      I zaklął: "Do cholery!"
      Maszynie naszej koni brak
      Co najmniej razy cztery!

3. A z głębi zęz dobiegał jęk
   I zawisł, hen, nad morzem:
   "Do domu chcemy wracać już,
   Ach, czemu wciąż nie możem!"

      Hej dzieci, prawdę powiem wam,
      Zakląwszy: "Do cholery!"
      Szczęśliwy wiatr spłoszyły nam
      Cholerne pasażery!

4. A na to stary zejman rzekł
   Nieśmiało, po kryjomu:
   "Gdy cierpliwości jest Ci brak,
   To musisz siedzieć w domu!"

      A bosman tylko rozpiął płaszcz
      I zaklął: "Ech, ojcowie!"
      Ponury łajbie wróżę los,
      Damy dupy, panowie!


......................................................

JEDNA MIŁA PANI

Wykonawca: Porębski Jurek
Słowa i muzyka: Jerzy Porębski

   Jedna miła pani pomyślała, że mam kwiaty dla niej.
   Zapachniała jak róża, jak bez i już ze mną jest.
   A ten chłopak drugi dla tej pani popadł w długi.
   Chciał się rzucić z wieży, bo ta pani jemu się należy.

      Kto to wie (no kto, no kto?), gdzie tu sens tkwi
      I który z nas jest bardziej męski?
      Jeden ma za mało, drugi ma za dużo
      By Małym Księciem być lub Różą.

   Lecz po jakimś czasie, gdy zabrakło forsy w kasie,
   Kiedy zwiędły róże i bez, ona z tamtym jest.
   A ten chłopak drugi czemuś bardzo mnie nie lubi,
   Chce mnie zamknąć w wieży. Mówi, że tak się należy.

      I kto to wie, gdzie tu sens tkwi,
      I który z nas jest bardziej męski?
      Jeden ma za mało, drugi ma za dużo
      By Małym Księciem być i Różą.

   Popłynąłem w morze, myślę: "w morzu wszystko złożę".
   Wracam za pół roku, a na kei pani ze łzą w oku.
   Pytam, gdzie ten drugi (no gdzie?), a on znowu popadł w długi
   I by kupić kwiaty zamustrował na rybaki.

      Niech powie ktoś (no kto?), kto wiedzy liznął,
      Który z nas lepszym jest mężczyzną?
      Może to za mało (kto wie?), może to za dużo
      By Małym Księciem być lub Różą.

   Było to przed laty. Zwiędła pani, zwiędły kwiaty.
   On jest kapitanem, a ja sobą już zostałem,
   Ale dalej nie wiem (bo skąd?) kto kamieniem, a kto chlebem?
   Czy są ważne kwiaty, czy też lepiej być bogatym?

      Lecz jedną rzecz już dziś wam powiem.
      Myślę, że, że każdy człowiek
      Zwykle ma za mało albo ma za dużo
      By Małym Księciem być lub Różą.


......................................................

JEDYNA RADA

Wykonawca: Spinakery
Słowa i muzyka: Lucjusz Michał Kowalczyk

                                                   | C.G.C.G.C.G.C.G
1. Biorę swój biały wór, co go mam od stu lat,     | C.G.C.G
   Stary sweter i dżinsy łatane.                   | C.G.C.G
   Jeszcze raz światło, gaz, bo najwyższy to czas, | C.G.C.G
   Kluczy brzęk i zamykam już bramę.               | C.G.C.C

Ref.: Powiedziałeś, że jeśli popłynę,              | a.a.G.G
      Między nami to koniec jest.                  | F.a.G.G7
      Nie walcz o mnie z żaglami dziewczyno,       | C.C.G.G
      Nie masz szans - przecież dobrze wiesz!      | F.G.C.C

      Powiedziałaś, że jeśli wyjadę,               | a.a.G.G
      Nie zobaczę już nigdy Cię,                   | F.a.G.G7
      A ja na to jedyną mam radę:                  | C.C.G.G
      Nie rozumiesz, to wypchaj się!               | F.G.C.G
                                                   | C.G.C.G.C.G
2. Portu gwar, żagli czar i znajomy szum fal,
   Tak, jak balsam, do czaszki się lepią.
   Oczu błysk, dłoni ścisk, trzy buziaki na pysk,
   Wierni kumple po plecach mnie klepią.

3. Morze grzmi, pokład drży, na psiej wachcie człek tkwi,
   Trochę straszno, lecz dusza w radości.
   Fale mkną, wszyscy śpią, słone wargi wciąż schną,
   W tę noc tęsknię do Twoich czułości.

4. Kiedy znów wrócę tu opalony i zdrów,
   Hej! - zawołam od progu wesoło.
   Skończ tę grę, otrzyj łzę i uśmiechnij znów się,
   Przytul mocno do ust moich czoło.

ref... x2


......................................................

JEGO ¦WIT

Wykonawca: Muzaj Ryszard
Słowa i muzyka: Ryszard Muzaj

1. Budzi się gdy świt słoną bryzą przyprawiony          | GC*GC*
   I wychodzi na swój brzeg jak co dzień.               | a7h7G (GC*)
   Gdzieś za sobą tam pozostawił śpiący dom,            | GC*GC*
   Gdzie kobiece serce tuli jego sny.                   | a7h7G (GC*)

   Przełykane śniadanie, czajnik w kuchni na ogniu śpi, | a7h7G (GC*)
   A za oknem dzień szary bez powodu z niego drwi.      | a7h7G (GC*)
   W zamku klucz nazbyt głośno budzi domowe sny.        | a7h7
   Jaki połów dziś będzie, jakie przyjdą dni?           | a7h7
   Oby dobry Bóg Morza uchronił Cię przed wiatrem złym. | a7h7G (GC*)

2. Słońce wstało już, złotą lampą w morzu świeci,
   Jakby chciało zapracować na jutrzejszy czas.
   Lubi trwać w ten czas na swej łodzi w środku morza
   I cugle życia w dłoni trzymać tak jak ster.

   Znów leniwy rozkołys mimowolnie zwalnia czas,
   Sieć brzemienna za burtą nie pamięta, który to już raz.
   Tak upływa mu życie podzielone na pół
   Między morzem a domem jak bigamia snów.
   Tam na brzegu dom czeka pełen troski czy wróci zdrów.

3. Noc zapadła już, gdzieś na brzegu światła płoną,
   W oczach jego domu płomień lampy drży.
   Milczą serca dwa, jakby już nie chciały mówić,
   Łódź na brzegu umęczona wiatrem śpi.

   Jutro wstanę o świcie i zobaczę jak we mgle
   Znów wypłynie na morze by powrócić z białym dniem.
   Czy zabrałeś swą fajkę i z tytoniu dym,
   Czy na przekór rozterce masz w butelce łyk -
   Oby dobry Bóg Morza uchronił Cię przed wiatrem złym.


......................................................

JEJKU, JEJKU

Wykonawca: Porębski Jurek
Słowa i muzyka: Jerzy Porębski

Ref.: Jejku, jejku, no mówię wam,         | a e a d
      Jaki rejs za sobą mam.              | a e a
      Stary, zardzewiały, śmierdzący wrak | a e a d
      Na pół roku zastąpił mi świat.      | a e a

1. W cuchnącej norze rzeczy rzuciłem wór,
   A tu myk mi spod nóg szczur.
   Kuk w mesie rzekł: "Oto obiad twój",
   A na stole karakanów rój.
   Nawet jeden taki, co miał biały wąs,   | C G7 C d
   Tylko za mną chodził, chodził wciąż.   | a e a d
   Właził mi do piwa i w szufladzie spał, | a e a d
   I tam z żoną dzieci miał.              | a e a

2. W "piwnicy" rzężąc resztką sił,
   Zlany ropą silnik w zęzach gnił.
   Bił tam z grubej rury księżycowy zdrój,
   Nawet Chief mechanik podstawiał słój,
   Mówiąc: "Gdyby nawet pękł tu wał,
   To ja dalej będę sobie gnał."

3. Stary w porcie kupił kaset sto,
   Same gołe baby, chłopy, no i... wiecie co.
   Potem cichcem to puszczał i czerwony miał łeb,
   I wszyscy mówili, że Stary się wściekł.
   Nocą gonił bajkoka, by mu czyścił buty,
   Ale za to miał nasikane do zupy.

4. Już po jakimś czasie, gdzieś po stu trzydziestu dniach,
   Na środku oceanu zaryliśmy w piach.
   ¦ciągała nas Yellow Submarine,
   A była to kubańska Zatoka ¦wiń.
   I były tam manewry NATO, statków tłok,
   A nasz jednemu z nich łubudu w bok!
   I była nota w ONZ,
   A Stary znów czerwony miał łeb.

5. W zaniedbanej radiostacji stół zielony stał,
   Na nim radzik nic nie robił, tylko w karty grał.
   I nie myty, nie golony, no... nie lubił pić,
   Ogrywał nas wszystkich do gołej rzyci.
   A kiedy nazbierał naszych dolców wór,
   W pewnym porcie zwiał jak szczur.

6. Już w powrotnej drodze przyszła wielka mgła,
   A nasz Stary tym kaloszem "całą naprzód" gna.
   I kiedy wiatr tę mgłę zwiał,
   W Hamburgu przy kei nasz statek stał.
   To Stary uknuł ten chytry plan,
   Poleciał ćwiczyć na Repeerbahn.
   A ja, spokojny stary dzwon,
   Koleją wróciłem do rodzinnych stron.


......................................................

JESIENNE ZWIERZENIA

Wykonawca: Muzaj Ryszard
Słowa i muzyka: Ryszard Muzaj

1. Szary dzień jak co dzień,               | D7+ A7+
   Moknie w mokrym deszczu.                | D7+ A7+
   Morze tuż za naszym oknem               | D7+ cis7
   Falą liże piach żałośnie.               | h7 E7

   Jesień nam nastała,
   Taka herbaciana
   I choć ciepło w naszym domu,
   To umykam po kryjomu.

      Tam, gdzie wciąż pachnie wiatr,      | h7
      Druga w nocy, zimna mgła,            | E7
      Fajka w zębach, portu gwar,          | A7+ D7+
      Nieprzespanej nocy cierpki smak      | h7
      I tęsknota, co gdzieś serce gna,     | A7+
      Gdzieś tam, gdzie świat nie ten sam. | h7 E7 A7+

2. Już gdzieś odpłynęły
   Nasze białe żagle.
   Zima stąpa cichym krokiem,
   A tyś śliczna rok za rokiem.

   Wiem, że moc spraw dokoła,
   Wybacz mi, kochana moja,
   Że poszedłem znowu na noc
   Tam, gdzie wcześnie widać rano.

      Wczoraj znów byłem tam,
      Druga w nocy, zimna mgła,
      Fajka w zębach, portu gwar
      I nieprzespanej nocy cierpki smak,
      I tęsknota, co gdzieś serce gna,
      Gdzieś tam, gdzie świat w końcu taki sam.


......................................................

JESIEŃ

Wykonawca: Krewni i Znajomi Królika
Słowa: Jarosław ("Królik") Zajączkowski
Muzyka:  trad.

   Jesień już, trzeba zmienić kurs,         | C e7 a a7
   Otrzepać sól ze słów.                    | F G C G
   Wkrótce już znów powita mnie próg,       | C e7 a a7
   Drewniany sen z wichrowych wzgórz.       | F e d7 G
   Nie, nie powrócę tu, gdzie każde ze słów | C e7 a a7
   Ocieka morzem jak łzą,                   | F e d7 G
   Gdzie wielorybie stada z moich snów      | F C d7 a
   Nieznany unosi prąd.                     | d F G C

     Wkrótce już dziób rozbije o ląd
     Największa z wielkich prawd.
     Będzie czas na uśmiechy i łzy,
     Na wiele z tylu ważnych spraw.
     Czas - dryfujący władca lądów i mórz -
     Zawrócił myśli bieg,
     Lądy zielonych marzeń - miękkich mchów -
     Oszroni biały śnieg.

   Wkrótce już przyjdzie zmienić kurs,
   Otrzepać sól ze snów.
   Czasem tylko powrócę tu
   W najczulszym z moich snów.
   Znowu wyłoni się wśród wichrów i mgły
   Ten sen sprzed wielu, wielu lat -
   Gdzieś na nieznanym brzegu śpiący wrak
   Wtulony w biały piach.


......................................................

JEST TAKI CZAS

Wykonawca: Mietek Folk
Słowa: Piotr Kowalewicz
Muzyka: Krzysztof ("Koń") Mikiciuk

1. Jest taki czas na chwilę przed zaśnięciem,   | e D a H7 e
   Żaglowców ślad rozpływa się we mgle.         | e D a H7 e (D)
   Jest taki czas, gdy cienie gubi ciemność.    | G D a H7 e
   Jest fali szum i morze w blasku gwiazd.      | e D a H7 e (D)
      Jest taki czas, gdy cienie gubi ciemność. | G D a H7 e
      Jest fali szum i morze w blasku gwiazd.   | e D a H7 e

2. Tysiące wacht odeszło w zapomnienie
   I pustych miejsc przy stole więcej już.      | W kolejnych zwrotkach też
   Minione dni odeszły jak wspomnienie.         | powtarza się ostatnie dwa
   Przez sztormy złe prowadzi Anioł Stróż.      | wersy zwrotki.

3. Uczynki złe w sumieniach zamieszkały,
   Lecz przyjdzie czas na spowiedź wszystkich win.
   Okrętu dziób zraniły ostre skały.
   Ostatni kurs do nieba wiedzie nas.

4. Jest taki czas na chwilę przed zaśnięciem,
   Żaglowców ślad rozpływa się we mgle.
   Jest taki czas, gdy cienie gubi ciemność.
   Jest fali szum i morze w blasku gwiazd.


......................................................

JESZCZE

Słowa: K. Dolińska
Muzyka: G. Lenorman

1. Jeszcze głowy mamy tęgie,            | a G C d
   Jeszcze wiatr na pełny gaz,          | a E7 a
   Nikt nie pyta, jak to będzie,        | a d
   Kiedy nam zabraknie nas.             | C d a E
   Choć się woda w zęzie zbiera,        | G C
   Żagle pełne łat,                     | d E7
   Ktoś kotwicę wciąż wybiera.          | F C
   Grunt to zmienić szlak.              | E7 a

Ref.: Powiedz mi, co nas tak trzyma,    | C G7
      Powiedz mi, skąd wieje wiatr,     | C G7
      Gdzie są chłopcy, których nie ma, | F C
      Gdzie odpłynął tamten jacht.      | G7 C C7
      Gdzie są chłopcy, których nie ma, | F C
      Gdzie się podział tamten jacht.   | G7 E7

2. A kapitan rejs przedłuża
   I bez przerwy zmienia kurs.
   Idzie noc, nadchodzi burza,
   Ale nam nie słabnie puls.
   Choć czasami nie ma siły
   Na kolejny zwrot,
   My kotwicę podnosimy,
   Grunt to zmienić port.

3. Może kiedyś spróbujemy
   Łajbę tę postawić w pion
   I pod brzeg nie uciekniemy,
   Gdy kolejny przyjdzie sztorm.
   Z bocianiego gniazda krzyczą,
   Że zdradliwy prąd,
   My ciągniemy za kotwicę,
   Grunt to zmieniać ląd.


......................................................

JESZCZE JEDEN DZIEŃ

Wykonawcy: Przylądek Starej Pieśni, Meltrad, Jolly Roger
Słowa i muzyka: Tomasz Winiarski

1. Od dzieciństwa chciałem pływać,       | e a
   O liniowcach śniłem wciąż,            | D e
   Uciekałem z domu by zobaczyć port.    | a D G
   Bielą żagli opętany                   | a
   Utonąłem w morzu trosk -              | e
   Przeklęty marynarski los...           | C H7

Ref.: Jeszcze jeden dzień,          |    | e a
      Jeszcze jedna noc             |    | D e
      I porzucę starą łajbę,        |    | a
      Wiem, że morza mam już dość.  |bis | C H7
         Mam już dość.

2. Tłukę się po całym świecie,
   Opłynąłem już Cape Horn,
   Ale ciągle nie wiem, gdzie postawię dom.
   Chwiejny pokład pod nogami,
   Horyzonty, hen, za mgłą
   I to jedno spać nie daje tak, jak chory ząb.

3. Po co mi to wszystko, Stary,
   Każdy chce normalnie żyć.
   Spoza mgieł już widać mój ostatni port.
   Tyle wspólnych wspomnień mamy,
   Ale tak już musi być.
   Zaśpiewajmy cicho, nim odejdę stąd.

ref...


......................................................

JEZIORO

Wykonawca: Stara Kuźnia
Słowa: Grzegorz Ostrowski
Muzyka: Artur Chudź

1. Gdy wieczorem sobie pójdę nad jeziora brzeg,            | d a g A d
   Niebo błyska gwiazdami, księżyc też tam jest,           | d a B C F
   Słucham wtedy szumu wiatru, pojękiwań drzew             | h D7 g A7
   I tak sobie rozmyślam, przestrzeni czuję zew.           | d a g A7 d

Ref.: Chciałbym pokład chwiejny pod nogami mieć,           | F C g A d
      W żagle chwycić wiatr, poczuć w ręku ster,           | F C g A d
      Popłynąć poza horyzont w utkaną z gwiazd sieć,  |    | B F g A B
      Popłynąć poza horyzont pośród wodnych sfer.     |bis | g A d A d

2. Jednak to jest tylko mrzonka lotna tak jak wiatr,
   Może kiedyś się spełni, hen, za parę lat,
   Teraz jeżdżę na Mazury, które znam na wskroś,
   Chyba kocham te jeziora, ciągnie mnie tam coś.

3. Lecz za kilka lat na pewno - powtarzam sobie to -
   Gdy nabiorę doświadczenia, sprzedam łajbę swą,
   Namówię kilku dobrych kumpli na przygodę tą,
   Popłyniemy na żaglowcu poprzez morską toń.

ref... x2


......................................................

JE¦LI ODPŁYNĘ

Wykonawca: The King Stones
Słowa: Damian Leszczyński
Muzyka:  trad.

1. Jeśli wyruszać będę znów na morze,
   Musisz na keję wyjść, pożegnać mnie.
   Tak długo za mną patrz, aż łagodny słońca blask
   Skryje statek w horyzontu mgle.

Ref.: Jeśli odpłynę, czekać musisz na mnie,
      Usiądź przed domem i spojrzyj na port.
      Może te żagle, gdzieś, hen, to właśnie statek mój,
      Który wiezie mnie do Ciebie już.

2. Jeśli w upale iść Ci przyjdzie drogą
   I chłodem studni orzeźwisz swą twarz,
   Pomyśl, że ja jestem gdzieś wśród tropikalnych mórz
   I o kubek wody modlę się.

3. Jeśli wieczorem siądziesz przy kominku,
   Zmarznięte dłonie ogrzeje Ci żar,
   Wspomnij mnie ciepło, gdy ja wśród sztormów, kry i mgły,
   Pod północnym, zimnym niebem drżę.

4. Jeśli o zmroku pójdziesz nad brzeg morza
   Spojrzeć, jak słońce zanurza się w nim,
   Pomyśl, że ja widzę je z zupełnie innych miejsc
   I ku Tobie myśli moje ślę.

5. Jeśli nie wrócę, nie zapomnij o mnie.
   Jeśli nie wrócę, wiatr otrze Twe łzy.
   Spójrz czasem w dal chłodnych fal, może jestem gdzieś tam,
   Lecz nie czekaj na mnie teraz, nie.


......................................................

JO HO HO, JA HA HA

1. Gdy Ci, bracie, w domu żoneczka dokuczy,   | C F C
   Pies nie daje łapy, syn się marnie uczy,   | F C G7
   Teściowa się kłóci z Tobą dla zasady,      | C F C
   Pakuj wór żeglarski i ruszaj w Bieszczady. | F C G7 C

Ref.: Jo ho ho, ja ha ha,                     | F C
      Jo ho ho, ja ha ha,                     | G7 C
      Jo ho ho, ja ha ha,
      Jo ho, ha ha ha!

      Żegluj bracie, żegluj,
      W dół, po połoninie.
      Halsuj w górę, halsuj,
      Odpoczniesz w Solinie.

2. Autobus się psuje, piwo jest bez piany,
   Zjadłeś pyszny bigos, chodzisz jak pijany,
   Deszcz leje od rana, koszula się klei,
   Już idziesz do łódki, a leżysz na kei.

3. Płyniesz sobie cudnie, wietrzyk z wolna dmucha,
   Łódeczka się kładzie, bo steru nie słucha,
   Wanta pęka z hukiem jak żeglarki cnota,
   Maszt leci do wody, już podarłeś grota.

4. Ciągną Cię do brzegu, sterem w lewo, w prawo,
   Dziobem prosto w keję i dostajesz brawo.
   Pytają, co czujesz, nie mówisz nikomu,
   Pakujesz swój worek i wracasz do domu.

5. A w domu żoneczka tylko siedzi w garach,
   Pies nie daje łapy, syn jest na wagarach,
   I tylko teściowa zmieniła zasady,
   Pakuje walizki i rusza w Bieszczady.


......................................................

JOHN CHEROKEE

Słowa: Andrzej Mendygrał
Muzyka:  trad.

1. Opowiem wam dziś o Johnie Cherokee,        | F C7 F C7
    - Alabama John Cherokee!                  | F B C7 F
   Czerwonoskórym z Miramashee.               | C7 F C7
    - Alabama John Cherokee!                  | F B C7 F

Ref.: Hej, pociągnij w górę, pociągnij w dół. | C7 F C7
      Alabama John Cherokee!                  | F B C7 F

2. Niewolnik to jest najparszywsza z fuch,
   Więc uciekł w świat, kiedy tylko mógł.

3. W Nantucket John był, ale krótko, bo
   Na wielorybnika siłą wzięli go.

4. Na pokład do lin batem gnali go tam,
   Znów zwiał im, bo zbrzydł mu cały ten kram.

5. Złapali go znów, związali jak psa,
   Wrzucili do zęz w najgłębszy mrok dna.

6. Trzymali go tam przez tak długi czas,
   Że wysechł jak wiór i jak świeca zgasł.

7. A dziś jego duch zielony i zły
   Co noc wśród lin gorzkie roni łzy.


......................................................

JOHN DAMERAY

Wykonawca: Cztery Refy
Słowa: Jerzy Rogacki
Muzyka:  trad.

1. Na dek znów Stary woła,           | G D
    - Johnny, hej, złap za baksztag! | G D
   Choć mróz i śnieg dokoła.         | D7 G
    - Johnny, hej, złap za baksztag! | G

Ref.: John Dameray! John Dameray!    | G
      Johnny, hej, złap za baksztag! | D
      John Dameray!                  | D7
      Johnny, hej, złap za baksztag! | G
      John Dameray! Uh...!           | G
                                <dawaj!>
2. Mój dom jest gdzieś daleko,
   Tam matka na mnie czeka.

3. Głos matki słyszę znowu:
   "Wróć synku, pókiś zdrowy."

4. Bez forsy i ubrania
   Zapukam do mieszkania.

5. A gdy się drzwi otworzą,
   Zapomnę, co to morze.

ref...


......................................................

JOHN KANAKA

Słowa: J. Willam
Muzyka:  trad.

                                          | ver.1
1. Mój kumpel dzisiaj do mnie rzekł:      | D G A7 D
    - John Kanaka-naka, tullai-hej!       | G D A7 D
   Roboty nie ruszę, choćbyś się wściekł.
    - John Kanaka-naka, tullai-hej!

Ref.: Tullai-hej, oh, tullai-hej!         | G D
      John Kanaka-naka, tullai-hej!       | A7 D

2. Ech, szlag by trafił ten pieski świat,
   Do domu jeszcze drogi szmat.

3. Jak szliśmy raz do Frisco Bay,
   Sto dni się ciągnął parszywy rejs.

4. Jak szliśmy raz wokół przylądka Horn,
   Sam diabeł nam powiedział - "Won!"

5. I zawsze butlę rumu miej,
   A kiedy lejesz, to równo lej!

6. A ciągnij brachu, będzie lżej,
   I ciągnij z butli, pełną butlę miej!

7. A kupże pierścionek dziewczynie swej,
   A kiedy pierzesz, to równo lej.


......................................................

JOHNATAN

Wykonawca: Spinakery
Słowa i muzyka: Lucjusz Michał Kowalczyk

1. Na "Morskim Koniu" Johnatan był,  | e a
    - Hurray! Hurray! Hurray! O!     | e h e
   Na "Morskim Koniu" Johnatan był,  | e a
   Kabestan pchał ze wszystkich sił. | e h
    - Hurray! Hurray! Hurray! O!     | e h e a
    - Hurray! Hurray! Hurray! O!     | e h e

2. Odważne serce Johnatan miał
   I z groźną miną wroga lał.

3. Aż kiedyś dostał kulą w sam nos,
   Okrutny marynarzy los.

4. I śmierć zabrała wtedy nam go,
   Jak kamień poszedł, hen, na dno!

5. Opuścił wszystkich Johnatan nas,
   Więc w górę kufle jeszcze raz!

6. Wypijcie do dna, mówię ja wam,
   Bo los wasz będzie taki sam.

7. Na "Morskim Koniu" Johnatan był
   I gdyby żył, to też by pił!


......................................................

JOHNNY IS A ROVING BLADE

Wykonawca: Kant
Słowa: Tommy Makem
Muzyka:  trad.

What will you do when the whiskey's done?
Hey, ho, my Johnny.
What will you do when the whiskey's done?
Hey, ho, my Johnny-O.
What will you do when the whiskey's done?
"Sit bythe fire and drink hot rum."
Johnny is a lad who likes his fun;
Johnny is a roving blade.
Johnny is a roving blade,
Johnny is a roving blade;
Johnny is a roving blade,
Johnny is a roving blade;
What will you do in the summer-time?
Hey, ho, my Johnny.
What will you do in the summer-time?
Hey, ho, my Johnny-O.
What will you do in the summer-time?
"Drink cold beer and blood-red wine;
When the weather's fine, it'll suit me fine."
Johnny is a roving blade.
What will you do if your true love goes?
Hey, ho, my Johnny.
What will you do if your true love goes?
Hey, ho, my Johnny-O.
What will you do if your true love goes?
"any other flower is sweet as a rose;
Plenty more in the garden grows."
Johnny is a roving blade.
What will you do when you come to die?
Hey, ho, my Johnny.
What will you do when you come to die?
Hey, ho, my Johnny-O.
What will you do when you come to die?
"Look St. Peter in the eye
And tell him that I'm very dry."
Johnny is a roving blade.

......................................................

JOHNSON BOYS

Wykonawca: Kant
Słowa: Katarzyna Grzela, Hanna Kubicka, Magdalena Trela

1. W Johnson chłopcy wielką mają chęć,
   - Jeszcze raz, miodu jeszcze raz!
   Dam raz jeden a chcą razy pięć.
   - Jeszcze raz, miodu jeszcze raz!

2. Patrzą na mnie, jak rozbieram się,
   Gorące uda przyciągają Cię.

3. Tak jak befsztyk, befsztyk daje trochę sosu...
   Tak ja dam Ci tyle, żebyś miał już dosyć...

4. Mamy coś, co słodkie jest jak dżem,
   Na co wszyscy nabieracie się.

5. Gdy zmęczony wachtą przyjdziesz tam,
   Zrobisz ze mną to, co będziesz chciał.

6. W Johnson chłopcy wielką mają chęć,
   Więc daj mi forsę i........ nie pokazuj się!


......................................................

JOHNSON GIRLS

Wykonawca: Mechanicy Shanty
Słowa: Lech Klupś, Henryk ("Szkot") Czekała
Muzyka:  trad.

1. W Johnson panny wielką mają chęć,   | C B C
    - Jeszcze raz, miodu, jeszcze raz! | C B C
   Każdy chłopak taką chciałby mieć.   | C B C
    - Jeszcze raz, miodu, jeszcze raz! | C B C

2. Czyste włosy i długie nogi dają mi,
   Mocne uda ściskają mnie co sił.

3. Tak jak befsztyk daje trochę sosu,
   Tak ja zmoczę dziurkę pośród Twoich włosów.

4. Mają coś powyżej ud, co śliskie jest jak dżem,
   Gorące jak pieprz chili mocno zaciska się.

5. W Johnson panny wielką mają chęć,
   Dasz im raz jeden, a chcą razy pięć.


......................................................

JOHNY MC'GORY

Wykonawca: Jolly Roger
Słowa: Tomasz Winiarski
Muzyka:  trad.

   Hej Johny Mc'Gory, chodź opowiedz nam,        | C G C
   Mów, chociaż historię Twoją każdy dobrze zna. | F G
   Piwa nie zabraknie, whisky też tu mam,        | C F a
   Hej Johny Mc'Gory, siadaj i opowiedz nam.     | C G C

   Powiedz, jak Cię sprzedał Pady Mulinghan,     | G a
   Jak płynąłeś w zęzie do Londynu bram.         | G C
   Union Jack na maszcie, w oczach słone łzy,    | C F C
   Choć żal ściska gardło, to GOD SAVE DE QUINN. | C G C

   Potem uciekałeś, psy trzymały trop,
   W piwnicy Cię schował Johnson, dobry chłop.
   Płynąć do Australii mogłeś choćby dziś,
   Po to żeby umrzeć, trzeba w morze iść.

   Dziś po tylu latach powróciłeś znów,
   Znasz już kawał świata, lecz tu chcesz mieć grób.
   Gdy ujrzałeś matkę, w oczach miała łzy,
   Hej Johny Mc'Gory, gadaj teraz Ty.


......................................................

JOLLY ROGER

Wykonawca: Mietek Folk
Słowa: Krzysztof ("Symulant") Lebionko, Zbigniew Sieniawski
Muzyka: Krzysztof ("Koń") Mikiciuk, Waldemar ("Kaczor") Krasowski

                                                             | aFCDE, aFCDEa...
1. ¦miejesz się do mnie draniu, gdy brew wznoszę swą do góry | a F
   I kiedy pokład pełen krwi, gdy ginie wróg jak szczury,    | C d E
   Gdy nagiel-zupa szkodzi mi i batem grzbiet pocięty,       | F C d E
   Przedrzeźniasz wtedy moją twarz na płótnie rozciągnięty.  | a G C d E

Ref.: Jolly Roger zmarnował życie mi,           |            | a G
      Jolly Roger w hiszpańskiej tonie krwi,    |            | C G
      Jolly Roger otuli was na dnie,            |            | d a
      Jolly Roger, Roger, ukryjcie lepiej się!  |bis         | F E
      Na, na, na...

2. A on czerwony wkłada płaszcz na chude swe piszczele.
   Nikt jeńców dziś nie będzie brał, ech, co tu gadać wiele.
   I tylko szansę przeżyć ma ten, kto się szybko podda,
   Gdy Jolly w czarnych szatach lśni na szczycie w blasku ognia.

3. Nad moją głową wisi wciąż ta niepokorna flaga,
   A pod nią co dzień krew i łzy, tchórzostwo i odwaga,
   I choć widziałem już nieraz okryty okręt chmurą,
   Z Jolly'm śmiejemy zawsze się, bo Jolly zawsze górą.

ref...

   Jolly Roger!


......................................................

JOLLY ROGER

Wykonawca: Jolly Roger
Słowa: Tomasz Winiarski
Muzyka:  trad.

   Na morze wszak uciekłem przed głodem,
   Więc nie błagajcie o litość dziś,
   Bo naszym znakiem jest Jolly Roger
   W szkarłatnym płaszczu hiszpańskiej krwi.

      Dziś wreszcie przyszedł czas,
      Ruszajmy ile sił
      Do hiszpańskich złotych miast
      Po sławę.

      ¦niadych seniorit czar,
      Wielkiego morza zew.
      Nasz statek zwie się "Flaming Star",
      Prowadzi nas gniew.

      Przygoda woła Cię,
      Więc nie zwlekajmy już.
      Tak, jak przed laty Francis Drake,
      Wygramy.


......................................................

JOLLY ROVING TAR

Wykonawca: Badziewie Blues Band
Słowa: Mirosław "Claxon" Kopeć
Muzyka:  trad.

1. Gdy złota pełną kieszeń masz,
   Przed sobą portu pirs -
   Panienki, ginu pełny dzban,
   To będziesz miał od dziś.
   Zabawy wreszcie przyszedł czas
   Po trudnych w morzu dniach,
   Wypijmy więc kolejny raz,
   Choć John pod ławę wpadł.

Ref.: Rumu dzban, piwa dzban za razem raz
      Będziemy w gardła lać.
      Nie wykpi się i John, i Jack -
      Pod ławę muszą wpaść.

2. Na każdej z ulic barów moc
   Wciąż kuszą, nęcą Cię.
   Tyrałeś w morzu wiele dni,
   Zabawić więc się chcesz.
   A tu panienek cały rój
   Tak pięknych, chętnych tak,
   Wypijmy więc kolejny raz,
   Chodź John pod ławę wpadł.

3. Masz pełen trzos, więc bawisz się
   Po całych bożych dniach.
   Najlepsze ciuchy włożyć czas
   I zacząć żyć jak pan.
   Gdzieś w porcie stoi statek Twój,
   A niech go teraz szlag!
   Wypijmy więc kolejny raz,
   Chodź John pod ławę wpadł.

4. Kolejny raz w kieszeni dno
   Znów pokazało się.
   Panieneki, co bawiły Cię,
   Odeszły Bóg wie gdzie.
   Na kreskę chociaż jeden łyk
   Niech barman wreszcie da,
   Wypjmy więc ostatni raz,
   By znów pod ławę wpaść.

Ref.: Więc pchaj i rwij ze wszystkich sił,
      Odbijać nadszedł czas.
      Miesięcy kilka minie, gdy
      Będziemy w porcie stać.


......................................................

JONASZ

Słowa i muzyka: Waldemar Bocianowski

Ref.: Wyrzuć za burtę troski,               | E Gis A7
      Gdy w linach śpiewa wiatr,            | H7 F H7
      Zakołysz się w rytm piosnki,          | E Gis A7
      Usłyszysz ją nie raz.                 | H7 E H7

1. Minąłeś główki portu, rozpoczął się rejs | H7 E h0 fis H7
   W baksztagach port szybko znika,         | Gis7 Cis7
   Już wachta powoli gramoli się na dek,    | A H E Gis7 A
   Na kursie mamy lampę Hel.                | H7 E

2. Już skrzypią bloki, fał tłucze o maszt,
   Sternik obraca kołem rytm,
   A z dołu dobiega prognozy z radia treść,
   Pogoda szczerzy zęby złe.

3. W kambuzie sztaują, na deku trwa klar,
   Chmury rzucają groźny cień,
   A gdzieś pod Rozewiem zaczął Bałtyk taniec swój,
   Jonasz zapewne jest wśród nas.

4. Pięć dni nas trzymało, na West nie szło iść,
   Położyliśmy się na East.
   Wnet wszystko ucichło, sztorm opadł gdzieś na dno,
   Mówią - Jonaszem był kurs złyyyyyyyy.


......................................................

JONASZ

1. Żagli na rejach nie podrywał wiatr                    | G C
   A usta schły z pragnienia,                            | G C
   Bo była flauta, cholerna flauta,                      | G D
   W upalny dzień.                                       | D C
   La bu di bu da...                                     | G

   Żar z nieba lał się, z grzbietów ściekał pot,
   Kapitan sam chlał rum,
   Bo była flauta...

Ref.: "Jonasz!" - krzyknął bosman - "Na pokładzie jest,  | G A9
      Trzeba złapać, w buchtę związać i za burtę precz!" | A9 C G
      Jonasz!? - kuk aż stęknął, z przerażenia zbladł,   | G A9
      Kambuz zamknął, nóż naostrzył, przy bulaju siadł.  | A9 C G

2. Niedługo walczył, choć był chłop na schwał -
   W brzuchu rekina sczeznął,
   Bo to był Jonasz, cholerny Jonasz,
   W upalny dzień.
   La bu di bu da...

   Żarcia nie było, ale przyszedł wiatr
   I żagle wzdął w balony,
   Bo to był Jonasz...


......................................................

JONASZ! JONASZ!

1. Hen po portach i po morzach,             | C
   Morskich drogach i bezdrożach,           | G
   Wszędzie na pokładach straszą            | C
   Powieściami o Jonaszu.                   | G C
   Jonasz - mimowolny zbrodzień,
   Powód wszystkich niepowodzeń,
   Co niewinnie się uśmiecha
   I przynosi ludziom pecha.

Ref.: Jonasz! Jonasz!                       | C
      Jonasz! Jonasz na pokładzie!          | G
      Już się strach na wszystkich kładzie,
      Każdy myśli o zagładzie.              | C
      Jonasz! Jonasz!
      Jonasz na pokładzie jest.             | G C

2. Gdy z Jonaszem w rejs wyruszasz,
   Pomyśl o zbawieniu duszy,
   Bo, przy najlepszej pogodzie,
   Żywot swój zakończysz w wodzie,
   Albo kiła Cię dopadnie,
   Albo maszt Ci na łeb spadnie,
   Lub w karczemnej zginiesz zwadzie,
   Gdy jest Jonasz na pokładzie.

3. Lecz najgorsza to godzina,
   Gdy Jonaszem jest dziewczyna,
   Lepiej z własnej ręki zginąć,
   Niż z takim Jonaszem płynąć.
   Możesz w zęzę pluć do rana,
   I zjeść kapcie Kapitana,
   Żadne czary i zaklęcia
   Nie imają się dziewczęcia.

4. Jest jedyna na to rada,
   Sam Freud nam ją podpowiada,
   Trzeba szybko chłopca zdybać
   I Jonasza za mąż wydać.
   Wtedy, jak każda kobieta,
   Będzie przynosiła pecha,
   Nie załodze, nie statkowi,
   Tylko własnemu mężowi.

Ref.: Jonasz! Jonasz!
      Gdy zostawi pecha w domu,
      Nie zaszkodzi już nikomu,
      Nie zrobimy z jachtu złomu,
      Jonasz! Jonasz!
      Kiedy męża będzie miał!


......................................................

JULIA

Wykonawca: Powód Osobisty
Słowa: Paweł Arkuszyński
Muzyka:  trad.

Ref.: Nie ma Julii, nie ma tego ciała,
      Ciągle mi się śni...

1. Kochałem ją, ściskałem ją,
   Piękny bardzo był to czas.
   Teraz przyszło w morzu gnić,
   Kiedy wrócę - nie wiem sam.

2. Kiedy wypływałem w rejs,
   Ona rzekła: "Nie martw się.
   Kiedy wrócisz, do mnie przyjdź,
   Będę czekać w domu mym."

3. Tyle długich przeszło dni,
   Ja nie mogę bez niej być.
   Dłużej nie wytrzymałbym,
   Ciągnę liny aby żyć.

4. Wreszcie nadszedł wielki dzień:
   Port, fanfary, ludzi tłum.
   Kiedy odszukałem ją,
   Rzekła krótko: "Odejdź stąd."

ref... x3


......................................................

JUNGA MARIS a'la POGORIA

Słowa: twórczość zbiorowa
Muzyka:  trad.

   Kiedy kambuz wzywa nas,
   Gdy na kolację czas,
   Kucharz woła: "Junga Maris!"
   Ile jeszcze jajek jest
   I gdzie do zupki dżem,
   Wie najlepiej Junga Maris.

   Pyzatą twarzą wita nas,
   Wiadomości świeże ma,
   Bo pilnie słuchał radia przez calutką noc.
   Za dobre słowo uśmiech da,
   W otwarte karty z każdym gra
   I ze wszystkimi jest za pan brat.


......................................................

JURAND

Słowa: Jan Gołubiew
Muzyka:  trad.

1. W każdą noc maszt "Juranda" | G G7
   Kreśli po Mlecznej Drodze   | G7 C
   Pieśń o swym kapitanie      | C D G
   I o dzielnej załodze.       | D7 G

2. Czy dzień jasny, czy mglisty,
   Czy noc ciemna, burzliwa -
   Na "Juranda", na rejsy
   Serce nam się wyrywa.

3. Czy to młody, czy stary,
   Czy z łysiną, czy z lokiem,
   Chętnie stanie w zadumie
   Przed grotmasztem, za fokiem.

4. Co tam wyśni, wymarzy,
   Nie opowie jak było,
   Tylko w noce burzliwe
   Potem będzie się śniło.

5. Przyśni, jak to na pokład
   Srebrna wdziera się fala
   I usłyszy, jak zwykle,
   Gromki głos kapitana.

6. Będzie żagle refował,
   Będzie nurzał się w fali,
   Aż zobaczy tak zbawczy
   Błysk latarni w oddali.

7. A gdy uda się schować
   W koi gdzieś po kryjomu,
   Nagle... budzik zadzwoni
   I obudzi się w domu.

8. I poczuje tęsknotę,
   Leżąc w ciepłym swym łożu,
   Którą można ukoić
   W mokrej koi na morzu.


......................................................

JUTRO POPŁYNIEMY DALEKO

Słowa: Konstanty Ildefons Gałczyński

   Jutro popłyniemy daleko,
   Jeszcze dalej niż te obłoki,
   Pokłonimy się nowym brzegom,
   Odkryjemy nowe zatoki;

   Nowe ryby znajdziemy w jeziorach,
   Nowe gwiazdy złowimy w niebie,
   Popłyniemy daleko, daleko,
   Jak najdalej, jak najdalej przed siebie.

   Starym borom nowe damy imię,
   Nowe ptaki znajdziemy i wody,
   Posłuchamy, jak bije olbrzymie,
   Zielone serce przyrody.


......................................................

JUŻ CUMY RZUCONE

1. Już cumy rzucone, a-hoj!
   Sygnały trzepocą i lśnią.
   Niejeden, dziewczyno,                        |
   Ma kolor, dziewczyno,                        |
   To morze, co widzisz je stąd.                |bis (i następne)
   A-hoj, a-hoj, a-hoj!

      Spójrz - błękit munduru i czerń,
      A fala dziobowa jak biel.
      Pian biały proporczyk
      Zabłysnął gdzieś z portu
      Prowadząc, gdy żegna się ląd.
      Niejeden, dziewczyno,
      Ma kolor, dziewczyno,
      To morze, co widzisz je stąd.
      A-hoj, a-hoj, a-hoj!

2. Z bosmanem spotyka się wiatr,
   Nad różą kompasu i gwiazd.
   Kwiatami żegnani
   I wiatrów różami
   Witani idziemy w rejs nasz.
   A-hoj, a-hoj, a-hoj!

        Z tych kwiatów koloru stu róż
        Jest ogród pogody i burz,
        A morze to atłas
        Pogiętych od światła
        Zwierciadeł, co mienią się drżąc.
        Niejeden...

3. Lecz może się zdarzyć, że raz
   Nie wrócą okręty do baz.
   Krwawymi kwiatami
   Zakwita czasami
   To morze, co patrzy im w twarz.
   A-hoj, a-hoj, a-hoj!

        Lecz nawet noc czarna jak śmierć,
        Błękitne źrenice ma swe.
        Toń mórz jest niebieska,
        Bo zawsze ktoś czeka
        I tęskniąc wybiega na strąd.
        Niejeden...


......................................................

JUŻ OD SAMEGO RANA

Słowa: Janusz Sikorski
Muzyka:  trad.

1. Nasz Stary flachę wyciągnął i                      | G C
   Pociągnął z dzioba porządny łyk.                   | G D D7
    - Już od samego rana, bo żeglarz lubi flachę swą! | D7 G D7 G

2. I już jej nie wypuszcza z rąk,
   Bo żeglarz lubi flachę swą.
    - Już...

3. A w jednej ma rum, a w drugiej ma gin,
   A w trzeciej ma znów whisky - co!
    - Już...

4. Tytoniu haust, tabaki niuch,
   A jeszcze lepiej prymkę żuć.
    - Już od samego rana, bo żeglarz lubi tytoń czuć!

5. Weź mocnej machory na papier i skręć
   Cygaro mocne jak pięść.
    - Już...

6. Są pulchne i są takie jak kość,
   A żeglarz lubi każdą wziąć.
    - Już od samego rana, bo żeglarz lubi każdą wziąć.

7. I ta z Liverpool, i ta z innych miast.
   Ech! Każda może nam to dać!
    - Już...

8. Tam tumult i wrzask, przewrócił się bar,
   Bo żeglarz lubi bójki czar.
    - Już od samego rana, bo żeglarz lubi bójki czar.

9. Zerwijcie mi płaszcz, pokażcie mi pięść
   I rzućcie o ścianę kilka flach!
    - Już...

10. ¦piewajmy pieśń, zanućmy coś,
    Choć każdy ma ochrypły głos!
     - Już od samego rana, choć każdy ma ochrypły głos.

11. Pijaną pieśń, radości song
    O zalanym Starym, co nam wsiąkł.
     - Już od samego rana, choć każdy chciałby spłukać głos.


......................................................

JUŻ PRZEMINĘŁY JEGO DNI (SAMOTNO¦Ć REJOWCA)

Wykonawca: Muzaj Ryszard
Słowa i muzyka: Ryszard Muzaj

1. W zapomnianym zaułku portu,           | e C G
   Gdzie nikt nie zagląda,               | G D A
   Zniewolony więzami cum                | e C G
   Już morza nie ogląda.                 | G D A
   Zwisły reje pochyło                   | a7 G
   Na zmurszałych już masztach,          | a7 G
   Przerdzewiała kotwica                 | a7 G
   O burty zwątlone wciąż trzaska.       | G F C G a G a D

Ref.: Już przeminęły jego dni.           | Ga CD (G a C D)
      Dziś tylko mu się śni,             | Ga C D (G a C D)
      Jak oddycha pełną piersią żagli,   | e C D
      Że go czas na szlaku kliprów nagli | e C D
      I jak dawniej krzyk mewy nad topem | D G a G
      Wytycza mu kurs.                   | a G (G a C D)

2. Imię jego nieznane już,
   Sól morza je zatarła.
   Z niebotycznych masztów fały
   Załoga już nie targa.
   Opuścili go chłopcy,
   Wziął ich na morze Odys.
   Tylko w burcie rozdartej
   Wciąż bije mu serce przygody.

3. Odwiedź go w czas pogodny
   I zaśpiewaj szantę starą -
   Zawtóruje w rytm radośnie,
   Zatańczy z martwą falą,
   Wanty dumnie napręży,
   Wzniesie dziób swój wysoko
   I poślecie marzenia
   Płynącym po niebie obłokom.

ref...


......................................................

JUŻ UMARŁ STORMY

Słowa: Robert Stiller

1. Już umarł Stormy, dobry człek, | C
    - Way, Stormalong John!       | C G
   Nie ujrzy go daleki brzeg.     | C F C
    - Way hey, Mister Stormalong! | C G

2. Wiec wykop srebrnym szpadlem grób,
   ¦miertelny wór z jedwabiu zrób.

3. Po desce zsunął się i już,
   Nie pierwszy, nie ostatni plusk.

4. Zawilgły oczy, pal to sześć,
   A nie był to zwyczajny deszcz.

5. We krwi miał morze, dzielnie żył
   I dobry dla matrosów był.

6. Na zawsze znalazł cichy port,
   Nie grozi mu wiejący Nord.

7. Strudzone żagle ociągał z rej
   I nie bał się pogody złej.

8. Ach, umarł Stormy, umarł już,
   Najlepszy matros wszystkich mórz.


......................................................

JUŻ WYPŁYWA STATEK W MORZE

Wykonawca: Cztery Refy
Słowa i muzyka: Mirosław Peszkowski

1. Już wypływa statek w morze,     | C a
   Woda niesie chłopców śpiew,     | a C G7
   Rozkwitają białe żagle          | G7 C a
   Na zmęczonych drzewcach rej.    | a F G C
   Odpływają, znika w dali
   Dumnych, białych żagli ślad.
   ¦wieży powiew wiatru niesie
   Czarodziejskich przygód smak.

Ref.: Hej, popłynąłbym tak kiedyś, | C
      Bladym rankiem skoro świt,   | F C
      Lecz żaglowce są zmęczone    | a F
      I znikają z mórz jak sny.    | d G7
      Już nie zabrzmi tam komenda, | C
      Nie usłyszę starych szant,   | F C
      Co wysiłek wielu ramion      | a d
      Zmienią w tytaniczny takt.   | d F C

2. Czasem tylko w starym porcie
   Zapomniany stoi wrak,
   Przytulony śpi przy kei,
   Choć mu śni się morski szlak.
   No, a Tobie pozostanie
   Tylko skryty w duszy żal
   I szukanie romantyki
   Wśród szumiących cicho fal.


......................................................